To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Olang Sappada
#1
OPIS PRODUKTU:

podeszwa: Step |n|
membrana: Olangtex |n|
materiał zewnętrzny: skóra

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
08-01-2004, 06:00

Włoska firma Olang w moim odczuciu pozostaje ciągle w Polsce firmą mało znaną. Szczerze powiedziawszy buty Sappada kupiłem za namową sprzedawcy i jak się okazuje, był to bardzo zadawalający zakup.

Bardzo estetyczne wykonanie, język przyszyty do buta złączem na całej długości wygląda bardzo obiecująco. Do tego mało znana podeszwa zwana przez producenta po prostu 'STEP' oraz rzekoma membrama Olangtex.But w całości wykonany ze skóry.

Po dwóch latach użytkowania buty ujawniły wiele zalet jak i kilka wad. Największą z tych drugich jest niestety dość śliska podeszwa, która na mokrym kamieniu działa niczym dobre sanki. Drugą z wad jest konieczność dość częstej impregnacji. W warunkach zimowych czynność tą należy powtarzać praktycznie co drugi dzień, co wiąże się z taszczeniem ze sobą impregnantu. Za to już zaimpregnowany but jest twierdzą dla wilgoci nie do zdobycia!

But jest niesamowicie wygodny, a rozchodzenie go to kwestia kilku dni. Znakomicie trzyma stopę, nie wykazując żadnych 'luzów'. Sznurówki nie przecierają się i nie rozwiązują. Świetne klamry blokują sznurówkę po zaciśnięciu, więc zmarznięte dłonie nie mają problemu z zawiązaniem buta. Skórzany but ładnie oddycha nawet latem nie pozwalając zalać naszych stóp toną wilgoci. Do tego wszystkiego, buty w Polsce kosztują około 280zł.

Podsumowując, polecam Olangi na pełnoprawne wycieczki wiosenno-letnie, lecz odradzam planowanie dłuższego pobytu zimą lub jesienią w naszych górach w tych butach.

Zalety:
- cena
- wygoda
- dobre sznurówki
- klamry do sznurówek

Wady:
- słaba podeszwa
- częsta impregnacja dla zachowania suchego buta w środku



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
17-06-2006, 14:52

Używam tych butów już od 1,5 roku. Do zakupu skusiła mnie głównie ich cena- ok. 350 zł.
Chodzę tylko po Beskidach i Bieszczadach, przez cały rok.
Oprócz tego- codziennie (zima czy lato, słońce czy deszcz ;) ) chodzę z psem po wzgórzach (do 300 m) na dystansie ok. 10 km.

Podeszwa- akurat mam podeszwę Vibram, która sprawuje się bardzo dobrze. Dobre tarcie, odpowiednia twardość. Chociaż bardzo dużo chodziłem w nich po asfalcie (ok. miesiąca), nie jest w żadnym miejscu postrzępiona. Nie odlepiła się w żadnym miejscu, choć chodząc po mokrym śniegu woda przecieka przez łączenie ze skórą.
Sznurówki- bardzo kiepskie, od razu spadły końcówki, po kilku wyprawach były całkowicie porozdzierane i rozerwane. Trzeba było je starannie wiązać, żeby podczas marszu nie rozwiązały się.
Teraz kilka słów o \'membranie\'.
W zimie noga w ogóle się nie pociła (zanim buty przemokły-o tym niżej), głównie dzięki otworom wentylacyjnym z boku buta i językowi.
Zimą, buty impregnowałem, jak już ktoś wspomniał, prawie codziennie.
W śniegu świeżym, przy wysokich mrozach, buty ani razu nie przemokły. Oprócz tego śnieg nie lepił się do jezyka i sznurówek.
Natomiast brnąc w tegorocznym bieszczadzkim błocie i bardzo mokrym śniegu przy temperaturach oscylujących wokół 0 C.... w butach chlupało. Przemokły ledwie po 2 godzinach (miałem stuptuty). Miałem wrażenie, jakby membrana działała wstecz- co jakiś czas musiałem wylewać wodę z buta... Katastrofa.
Dodatkowo, długo schną :(
Dochodzę do wniosku, że nie są to buty do chodzenia w zimie, chociaż zapewnia o tym producent ( i sprzedawcy w sklepie).
Z kolei, są to dobre buty do letniego trekkingu. Obszedłem w nich naprawdę dużo (w każdy weekend jeżdżę na dwudniowe wycieczki).
Na szczęście, z wyjątkiem sznurówek, buty są jak na razie \' nie do zdarcia\'.
Polecam amatorom trekkingu.
P.S. Następnym razem na pewno wybiorę coś z wyższej półki...

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 2/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 3.80/5



Odpowiedz
#3
cześć mam te super buty 3 rok. przeszłam w nich duuużo kilometrów i w Tatrach i w Beskidach, w różnych warunkach pogodowych. dla mnie maja jednak więcej wad niz zalet. zacznę chronologicznie czyli od pierwszych kilometrów w nich. podczas pierwszych wycieczek niestety towarzyszyły mi wielkie bąble i obtarcia z tyłu nogi. teraz po dłuższym chodzeniu 6-7h troszkę mnie jeszcze obdzierają. gdy są mokre kamienie to niestety trzeba uważnie stawiać swoje kroki ponieważ są śliskie zwłaszcza na początku. jednak największą wada jest to że przemakają podczas wycieczek gdzie pojawia sie element śniegowy. w maju 2004 roku w Tatrach miałam autentyczną okazję wykręcać moje super wchłaniające pot skarpetk. woda leciała ciurkiem i dodam tu że nie skakałam po żadnych strumyczkach tylko przeszłam dość spory kawałek w mokrym śniegu topiącym sie na wiosnę. byłam smutna ponieważ przed wyprawą wypsikałam na buty prawie pół impregnatu w sprayu i nic. ale buty te nie raz uratowału moją noge przed skręceniem oraz chroniły moją delikatna stópke przed gigantycznym błotem. buty te są świetne na wypady w lecie, wiośnie i w jesieni, ale jak napotkają śnieg to jest z nimi gorzej.
-------------------------------------------
niuńka

Odpowiedz
#4
Hej!!! Kurczę człowiek kupuje buty bo kocha wspinaczkę a tu przy pierwszym ich użyciu napotyka się na opór za strony PODESZWY. Tzn. JEST BARDZO ŚLISKA!!!!!!!!!. To moje stwierdzenie jak i mojej kumpeli która ma tej samej firmy buty. ZALETA: dobrze trzyma nogę nawet po kilku godzinnej wędrówce...HEj

Odpowiedz
#5
Przecież to nie są buty wspinaczkowe.
Mam te buty od kilku miesięcy i jakoś nie mogę powiedzieć żeby były szczególnie śliskie, zgodzę się natomiast że super wygodne i, dobrze trzymają stopę i bardzo dobre sznurówki
-------------------------------------------
wyspowy

Odpowiedz
#6
Uważam, że buty Olanga są naprawdę warte polecenia : przyzwoita cena i bardzo wygodne :). Idealne na wypady stopowe, podczas których wszystko może się zdarzyć ;)

Odpowiedz
#7
Owe trzewiki posiadam od roku, w ekstremalnych warunkach nie testowalem, ale do codziennego użytku w sam raz. Zgadza się, są troche śliskie szczególnie zimą (a które nie:), oraz po dłuższym kontakcie ze śniegiem lub wodą mogą przemakać. Co do sznuruwek to owszem są mocne, ale mają skłonność do rozwiązywania się(hmm może z moim wiązaniem jest coś nie tak:). pozatym bardzo wygodne i dobrze trzymają kostkę. Myślę, że jak za tą cene to można polecić...
-------------------------------------------
pietras

Odpowiedz
#8
Mam bardzo podobne buty firmy OLANG, model nazywa się CERVINIA.816.TEX. Po roku codziennego używania używania buty poprostu rozlatują się, mimo tego małego mankamentu buty bardzo mis ię podobają.
Zalety:
- wygoda,
- cena,
- wygląd.
Wady:
- trwałość (poprzecierane sznurówki, sprute łączenie skury z membraną - przez dziury dostaje się nawet piasek),
- przemakalność, w tym roku w bieszczadach przez 2 tygodnie nie miałem ani chwili suchej nogi, mimo prób impregnacji.
Pytanie dlaczego mimo tylu wad nadal podobają mi się?, ponieważ są super wygodne i chyba kupie sobie takie następne.
-------------------------------------------
marhefka4

Odpowiedz
#9
Posiadam buty olang od 4 lat model stone braker, są b. podobne do opisywanych lecz zamszowe. Nie jestem wyczynowcem ale używam tych butów prawie non stop zimą i często latem w różnych warunkach (miasto, las, błota i bagna, przeszedłem całe Bieszczady i Pieniny). Może ktoś powie, że to pikuś, ale z reguły mam te buty na nogach od kilu do kilkunastu godzin dziennie. Faktycznie spody dość twarde ale trwałe (zazwyczaj grube, solidne spody zajeżdżam w góra 2 lata), nie mają skłonności do zbytniego przemakania (dopóki się nie naleje z góry), sznurówki dobrze trzymają, latem przy dużych upałach noga prawie się nie poci. Są zamszowe więc z zewnatrz przestały być atrakcyjne lecz są za to odporne na uszkodzenia mechaniczne. Jeszcze nic się nie popruło ani nie poprzecierało. Gorąco polecam te buty dla takich użytkowników jak ja.
-------------------------------------------
fuzz

Odpowiedz
#10
Ja używam od 3 lat Olang model chyba Mormio, całe ze skóry i z zewnątrz i wewnątrz żadnych texów. Podeszwa STEP świetna dobrze wyważana twardość, dostatecznie twarda w skały i nie za twarda do codziennego chodzenia, jedyny mankament to nie za dobra odporność na ścieranie po asfalcie.
Po zakupie od razu trysnąlem je impregnatem w sprayu, dwa razy w odstępie 30 minut i przez pierwsze pół roku nie przemokły ani razu, mimo chodzenia po Bieszczadzkiej mokrej trawie. Puściły dopiero po 6 miesiącach zimą po kilku godzinach w błocie. Z górą żadnych problemów, dopiero po 2,5 roku przetarł się pierwszy szew (w miejscu zgięcia na śródstopiu). Podeszwa na pięcie już niestety dostała, ale ja tam właśnie dre każdy but, teraz sobie myślę, że mogłem sobie tam skówkę zamontować co by jej żywotnośc wydłużyło. Na środku stopy mam jeszcze z 30% bieżnika. Dla jasności z 3 lat użytkowania jakieś połowę dni to z nimi na nogach, zazwyczaj kilkugodzinne chodzenie.
But doskonale trzyma stopę w kostce, jak dla mnie świetnie oddycha, jest w nim dośc ciepło do -5 stopni i pocić się stopa zaczyna dopiero od 20 w górę.
Chętnie bym kupił je ponownie a jakby miały Vibram zamiast podeszwy STEP to bez zastanowienia.
Sznurówki ciągle te same nie chcą się przetrzeć.
Koszt w momencie zakupu równe 300 zł.
Niestety nie robią już tego modelu ani wersji full skóra. a nawet wkładka do buta była skórzana. Bucik to tylko skóra i nici.

Odpowiedz
#11
mam buty olanga od jakiś 3 lat(wersja z membrana Olantex), fakt dobrze trzymają nogi i sa wygodne, są w miare nieprzemakająca ale niestety w obie strony(membrana wogóle nie pozwala na oddychanie stóp przez co sa one zawsze spococe nie zaleznie czy jest zimno! czy jest ciepło:/)

Odpowiedz
#12
bylem kiedys sprzedawca i sam zachecalem do ich zakupu.Sam posiedam druga pare olangow.Wczesniej byly to plytkie colorado.A teraz wysokie ze skorzana wyściółką.Zaczne może od wad bo jest ich mniej.Najwazniejszą jest beznadziejna podeszwa.Nie rozumie do tak dobrych butów ładują podeszwy z takiego materiału.Pewnie ze względów finansowych.Bardzo śliska zwłaszcza w przy temperaturach ok 0 stopni.Równiez na mokrym jadą.Szybko sie zużywają.....i to jest wdg mnie jedyna wada warta odnotowania.
Zalety:bardzo trwałe, praktycznie nie było reklamacjiW tej enie to niespotykane.Wygodne i nie trzeba tak często impregnować jak to inni mawiają, używam w górach caly rok,zimą też po największych śniegach chadzam.Polecam za tą cenę ta firma jest jedną z najbardziej atrakcyjbych
-------------------------------------------
lukas

Odpowiedz
#13
z doświadczeń sklepowych na Olangi jest bardzo mało reklamacji....
Niewiem czy wynika to z niskiej ceny czy też z niezawodnosci butów ?! (sam nieodwazylem sie nigdy kupic)
Ale reklamacji zawsze było mniej niż np. na Karrimory

Odpowiedz
#14
faktycznie... olangi... mają kiepską membrane...- przemakają, nie oddychają zbyt rewelacyjnie (mam porównanie z butami z gore-texem za 720 zł)... no i podeszwy-śliskie ale dość wytrzymałe...
ogolnie buciska niezłe za ta cene...nie używają ich niezwykle hamsko ani zaawansowanie (TOPR i GOPR itp) to sa niezłe na latko jesień, troche gorsze na zime...
warte uwagi - podobne jakościowo sa buciki KAITEKI... które też serdecznie polecam...

-------------------------------------------
mosiek

Odpowiedz
#15
mosiek: ''przemakają, nie oddychają i podeszwy śliskie - ogólnie niezłe''
??????????????????????????????????????????????????? ????????????????
a co w nich niezłego, nie mają ani jednej cechy dobrych butów???

Odpowiedz
#16
totalna porazka tak jak i kaiteki....grzechotnik w tych butach to zgodze sie z Toba ze lepiej zeby nie było tego ich texu (olang-tex)ale tylko w tych,a ich design moze konkurowac z relaksami z podhala.....

Odpowiedz
#17
Jak nie pasi podeszwa to kupujcie Olangi na Vibramie. No oczywiście cena wyższa :). Olang używa też sympatexu zamiast tego ich olansyfszmatexu. Ale w miarę materiałów cena rośnie.
-------------------------------------------
No to chlup

Odpowiedz
#18
A ja dzis zakupilam za 380 zł Olangi model ->Gardena 89 tex z podeszwa vibram...czy ktoś je ma i moze powiedzieć mi czego spodziewać się powinnam z ich strony? :]
-------------------------------------------
facecjonistka

Odpowiedz
#19
Dzis kupilam sobie trekingi za 170 zł w Go Sport (cóż nie stac mnie na drozsze). Chcialam sie zapytac co ile czasu (dni tyg. miesiace ?) nalezy impregnowac takie buty by mi nie popenkały i byly bardziej odporne na wode.. ? Dodam ze bede chodzic w takich butach caly rok poniewasz jestem harcerką ;p

Odpowiedz
#20
ja posiadam model do kostki od trzech lat, buty bardzo wytrzymale fakt ze przemakaja bez impregnacji ale na poczatku nawet bez zabezpieczenia buta dluga trzymaja bez przemokniecia. model ten jest niezwykle wygodny do chodzenia po miescie jak i po gorach. w swoich lazilem po bieszczadach sudetach. nie impregnowalem ich ani razu!!! (czsem bylo troche mokro) uzywalem te buty i uzywam non stoo od trzech lat zima lato bez znaczeniazniszczylem je pozadnie po tym okresi zjechala sie podeszwa pozdzieral material w srodku. cena 280 zl przystepna oceniam te buty jako bardzo dobre dla nie wymagajacych aha jesli chodzi o estetyke wykonania jest rewelacyja so zrobione w raju jak kupicie to zobaczycie dlaczego :):)
-------------------------------------------
lukomen

Odpowiedz


Skocz do: