To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP
Doczu : Plecaki Deutera można kupić w dwóch wersjach. Ta lightowa to taki Campus więc się jak najbardziej do szkoły nadaje :)
-------------------------------------------
chris

Odpowiedz
Doczu. Nawiasem mówiąc rozsądniejszy jest ten który kupi ze świadomością Campusa cze Bergsona niż ten który kupuje ze snobizmu chińskie podróbki TNF czy Adidasa ijest rozczarowany że taki ''markowy'' sprzę jest zwykłym szmelcem. Ale odbiegliśmy od tematu XP i nas obsztorcuja.
-------------------------------------------
tadek

Odpowiedz
Jeszcze raz po koleji:

1. Po 10h świecenia MYO XP wg. katalogu Petzla nie ma różnicy między trybem max i opti. Nie wiem jak tu, ale w przypadku led lenser gości podawali czas świecenie, prawie aż do zgasniecia diody. Petzel podaj czas świeceni do 0,25 luksa, co chyba zbyt dużą wartością nie jest. To 0,25luxa wystarczy do czytania w odległosci 2m, więc chyba zasięg nie jest duzo wiekszy od tych 4m.

2. Moc TIKKA XP. Wg. katalogu czołowka jest 1W. W trybie max wg. czechów jej moc wynosi: 0,17A*4,43V=0,75W i teraz w trybie boost czołowka powinna miec moc o 50% większa. Powinna to być 0,75W+50% = 0,75*1,5= 1,125W. Z drugiej strony w trybie boost zasięg wynosi 50m co jest więcej niż 45m trybu max MYO XP. MYO XP generuje ten zasieg przy 1,6W (wg. czechów) - więc coś tu się nie zgadza. Co ciekawsze wg. czechów, pomierzona moc TIKKA XP w booście to 0,8A*4,04V = 3,2W.
Czyli coś się ewidentnie nie zgadza. Zarowno z pomiarów czechów ijak i zasięgu TIKKI XP w booście. Moc diody wygląda na ewidentnie większą niż 1W.
Jeszcze raz IMHO w tej czołowce jest dioda wiekszej mocy, mimo że Petzl pisze że siedzi tam 1W.

Odpowiedz
1. A ja widze u Czechow : maximální 375 mA 4,35 V 1,6 W
2. Jaki cel miałby mieć Petzl by mówić że daje 1 W Luxeona a dawać 3 W ?
3. Tutaj dobry test Tikki XP , Luxeon I http://www.flashlightreviews.com/reviews...kka_xp.htm
4. Tutaj równie dobry test MYO XP , Luxeon III
http://www.flashlightreviews.com/reviews..._myoxp.htm

Z tych testow wynika ze przy trybie max Tikka XP po 5 h bedzie miala juz tylko 50 % swiatlosci a MYO XP po 5h 23 minutach czyli niewiele dłużej jednak pamiętajmy że świeci dalej od Tikki w tym trybie.


5. A tak sie przerabia Tikke XP .... moze Czesi mieli taka przerobiona ?
http://candlepowerforums.com/vb/showthre...ost1514934
-------------------------------------------
chris

Odpowiedz
Jakoś nie przekonują mnie czołówki diodowe. Sam używam Petzl Myo i bardzo pasuje mi żółta barwa światła jaką dają zwykłe żarówki ponieważ jest przyjaźniejsza dla oka. Diody dają bardzo jaskrawe białe światło, które nei dla wszystkich musi być przyjemne.

Odpowiedz
Czesi w swoim teście jednakowoż pisza po rozebranie, że dioda ma oznaczenie 1W. Czy Luxeon dla dobra diody zaniża jej parametry. Coś wygląda na to, że dioda na booście idzie w trybie zwarciowym.
Dane diody Luxeon wg. firmy sprzdającej ją na allegro:
Imax=350mA Umax=3,42V co daje moc obliczeniową U=1,197W
A mierzone parametry wg. czechów
boost I=800mA U=4,04
max I=170mA U=4,43

Czyli ewidentnie Tikka idzie w trybie boost mocno przeciążona, albo czesi coś xle pomierzyli. Może ktoś ma Tikkę i miernik uniwersalny żeby sprawdzić pomiary czechów? ja postaram się jutro sprawdzić dane pomiarowe MYO XP, tylko że baterie nie są już najnowsze.

Acha zapomniałe, żemoc wyliczeniowe są niższe od mocy świecenia, przecież istnieją straty.

Odpowiedz
Jedno jest pewne , Petzl to nie jest dobry wujek który wkłada 3W diode a każe sobie płacić za 1W ...
-------------------------------------------
chris

Odpowiedz
chris- przecież to proste jak drut... jesli cos bierze w wielkim uproszczeniu -srednio ok. 200mAh , a bateria czy akumulatorek ma pojemność no dajmy na to 2600mAh to policz ile Ci poswieci... potem juz tylko jarzy , jak wspomial Bren na kilka metrów , bo spada napiecie a co zatym idzie i pobor pradu.

Odpowiedz
kardi >>> LOL '' bo spada napiecie a co zatym idzie i pobor pradu'' -jakby spadało napięcie w bateriach, czy akumulatorkach to nie nadawałyby się do niczego. Poczytaj trochę o elektryce.
-------------------------------------------
http://www.doczu.siec2000.pl/

Odpowiedz
Doczu - napisalem , ze w wielkim uproszczeniu.. nie chce mi sie podejmowac polemiki na ten temat, bo to nie watek o tym .

Odpowiedz
kardi >>> uproszczenie a pisanie (bez obrazy) głupot, to dwie różne sprawy.
-------------------------------------------
http://www.doczu.siec2000.pl/

Odpowiedz
to ja to wyjasnie inaczej, wraz z upływem czasu energia zgromadzona w bateriach maleje, ale pobór jest ten z tym mniej jest tej energi, bez podtyrzmania elektronicznego po przekroczeniu pewnego progu jasność strumienia emitowanego z takiej latarki raptownie spada, z podtrzymaniem elektronicznym możliwe jest wydojenie baterii do niemalże do zera, ale również po przekroczeniu pewnego progu światło emitowane zmniejsza się niezwykle gwałtownie,
kardi może to wytłumaczyć dokładnie bo akurat zna sięna tym dobrze, ale pewnie mu się nie chce a i tak niewiele byśmy z tego zrozumieli

Odpowiedz
aaa już chyba wiem co kardi miał na mysli pisząc o spadku napięcia i poboru pradu. Dzięki kakato za naprowadzenie na trop i przepraszam kardiego za posądzenie o pisanie głupot. Biję się w pierś i sypię głowę popiołem.
-------------------------------------------
http://www.doczu.siec2000.pl/

Odpowiedz
I ten spadek napięcia jest różny dla bateri i akumulatorów. Jeśli dobrze pamiętam wykresy, to w pierwszym wypadku spadek jest w miarę równomierny. Oznacza to, że klasyczna żarowka świeci coraz słabiej. Wadą jest to, że cały czas jest coraz gorzej, ale zawsze wiemy kiedy wymienić baterię na nową. W przypadku akumulatorów napięcie jest dość stabilne, aż do końca kiedy nastepuje gwałtowne załamanie i już akumulatorek po chwili jest pusty. Zaletą jest prawie stałe napięcie przez cały okres pracy, wadą zaś to, że nie za bardzo wiemy kiedy zostaniemy bez zasilania.

Odpowiedz
To może trochę danych praktycznych :-). Wczoraj w mojej Myo XP zaczęła migać pomarańczowa lampeczka - czyli baterie (wg instrukcji) wyczerpane w ok. 70% i kwalifikują się do wymiany. I rzeczywiście, spadek zasięgu jest baaardzo widoczny (latarki używałem głównie do jazdy na rowerze). Baterie były wcześniej nieużywane, a czołówka świeciła przez około 12-15h na trybie maksymalnym. Boosta użyłem kilka razy, ale raczej nie ma to większego wpływu na czas świecenia. Nie wiem jaką standardowa bateria ma pojemność, ale jeśli ktoś z Was wie, to na podstawie tych danych można określić praktyczny czas świecenia na akumulatorkach np. 2500mAh, i to bez jakiejś wielkiej wiedzy fizycznej czy elektronicznej ;-)

Odpowiedz
wg. mnie to myo xp niestety źle została zaprojektowana-brak stabilizacji i wodoodporności-płacimy za firme w tym przypadku.

Odpowiedz
jak nie ma wodoodpornosci ? pisze ze ma ... Ze stabilizacja zrobia napewno jakis model tyle ze bedzie drozszy ...
-------------------------------------------
chris

Odpowiedz
w tym przypadku myo xp -to nie wodoodpornośc tylko odpornośc na zachlapanie(lekki deszcz itp)

Odpowiedz
łowca jeleni,

Jak już ktoś wspomniał - można mieć wersję ze stabilizacją (w sensie kupić wersję z akumulatorem a nie z bateriami). Ale nie w Polsce :-(

Odpowiedz
~łowca jeleni : jak bardzo lekki ten deszcz ? Wiadomo ze nie chodzi o wodoodpormosc w sensie nurkowania.

Simba : Czemu nie w PL ? Kupujesz Myobelt XP i dokupujesz akumulator.
-------------------------------------------
chris

Odpowiedz


Skocz do: