To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Fjord Nansen Tour
#41
Barus: Wiele w tym prawdy. Jest tez 3 droga tak mi sie wydaje wyczytalem pomiedzy wierszami wypowiedzi Darka :). Podaja parametry mniej wiecej jak inni a jak zciagna klienta do sklepu to staraja sie wytlumaczyc co i jak. Sam nie wiem czy to do konca w porzadku ale chyba ciezko w tej sytuacji cos wymyslic lepszego:) Swoja droga ja czasam znajomym tlumacze zeby nie kupowali za lekkich spiworkow i czasami przyznam sie rece mi opadaj :) kupuja lekkie i potem narzekaja :)

Barus; to co pisales dziala , pamietam jak dawno temu chcialem kupic spiwor 1 kg. Patrzylem na wagi i temp. Naiwny wierzylem w liczby. Ale wtedy nie bylem tak zorientowany :)



-------------------------------------------
adi

Odpowiedz
#42
Witam!
Za jakość towaru odpowiada producent. Dlatego też tylko producent może deklarować, na własna odpowiedzialność takie a nie inne parametry techniczne sprzętu. Sprzedawca nie może na towarze wypisywać ''swoich'' danych odbiegających od wartości deklarowanych przez producenta. Dlatego też uczciwi sprzedawcy mogą jedynie coś zasugerować, ale nie mogą jawnie krytykować producentów. Bardzo ważną sprawą jest, by wszyscy producenci przy określaniu parametrów swoich wyrobów stosowali jednakowe kryteria i procedury badawcze. Obecnie producenci, nie tylko śpiworów, stosują różne metody badawcze np. stare polskie (wg PN), stare niemieckie (DIN) i nowe europejskie (PN-EN). Zależnie od przyjętej metodyki badawczej uzyskujemy takie a nie inne wyniki. Oczywiści producenci na swoich towarach deklarują wyniki najkorzystniejsze. W przyszłości na terenie całej unii europejskiej będą obowiązywały identyczne procedury badawcze wyrobów. Ale na razie każdy może robić co chce.

Odpowiedz
#43
Witam!
Jestem wszystkim winny sprostowania do swojej wcześniejszej wypowiedzi na temat firmy Pajak.
Według mnie podane przez firmę Pajak wartości są miarodajne i uczciwe.
Natomiast podane w opinii o śpiworze Hit parametry są zawyżone a konkretnie pomylono minimalną temperaturę komfortu z temperaturą tolerowana przez użytkownika. Ale za te błędy odpowiada autor opinii a nie producent.

Odpowiedz
#44
Mam spiwor FN tour moze niedlugo, ale juz na paru wyjazdach sie sprawdzil...w temperaturze okolo 10 stopni w namiocie spalem w samych bokserkach i bylo cieplo, natomiast pod chmurka na szczycie malej babiej w tempreraturze ponizej 5 st. ubrany bylem w polar i spodnie i obudzilem sie spocony. Jak dla mnie nie ma lepszego spiworu w tej cenie...goraco polecam...

Odpowiedz
#45
moze i FN sa calkiem fajne
ale najlepsze to one nie sa
fajne logo, fajna nazwa, szkoda ze jakosc coraz gorsza
w tej chwili jest kilka firm majacych lepsze i tansze produkty
w sieci (allegro) mozna znalezc przyklady
-------------------------------------------
wojtek

Odpowiedz
#46
Testowałem troche ten śpiwór w Bieszczadach na początku sierpnia(kto był ten wie, że pogoda była psia) i nie narzekam. Realna temp komfortu ok 5-6st(jak podaje producent) i tylko raz musiałem dodatkowo założyć polar(ale wtedy to rano była piękna, zimna mgła i szron na trawie). Moja dziewczyna spała w polarze cały czas(wiadomo - kobiety mają zimniej :) ale nie narzekała(polar ''setka'' wystarczał). Polecam ten śpiwór na letnie wyjazdy. Bo na ekstremalne temp sie nie nadaje - to fakt :)

Odpowiedz
#47
jak się spisują śpiwory FN dostępne obecnie na rynku, np. TROMS lub TRONDELAND?
używa ktoś któregoś z nich?
a może innego modelu?

będę wdzięczna za opinie :)

Odpowiedz
#48
baschovia
ja posiadam TROMSa- używam go na wiośnie i prawdopodobnie będę używał w jesieni - jestem zmarzlakiem wiec to to co napisze uważaj za moje subiektywne słowa i odczucia.
jak dla mnie śpiwór nie nadaje się na zimę (mam inny puchowy na tą pore roku) jednak uważam ze Troms jest dobry i to co proponuje w swojej wadze i cenie jest bardzo adekwatne i jak najbardziej opłacalny.
mam go od stycznia tego roku - nic sie nie dzieje tak ani z materiałem ani z wypełnieniem ani z zamkami.
Polecam go.

Odpowiedz
#49
Mam plecak, ''north peak'' 60 l i miałam go w Bieszczadach na 5 dni, w Słowackich górach na 10 dni, i w Hiszpanii przez miesiąc pogody w kratkę, a to ulewy a to słońca - a to wszystko obozy wędrowne, bo nie ma sensu wspominać o innych wyjazdach gdzie nosi się plecak tylko z pociągu do autobusu....
no więc tak, po miesięcznej wędrówce pod koniec troszkę mi się naderwały ... jakby to nazwać - szelki? naramienniki? paski? ale jak je podszyłam to już dalej się z nimi nic nie działo.
Przemakalność - raczej staram się mieć pokrowiec jak jest ulewa ale nie raz się zapominało - i parę razy miałam okazję iść w godzinnej ulewie - i nie jest źle - mokrych rzeczy nigdy nie miałam - ale wilgotne w górnej kieszeni
Największą wadą jego jest że poduszki jakie są w jak to nazwałam naramiennikach w Hiszpanii mi się zgniotły nie są już jak kiedyś grube, ale spłaszczone i przez to o wiele mniej wygodne.
Dodatkowo nie podoba mi się coś w paskach regulacyjnych na samej górze... jestem dość mała i nie mogłąm sobie dopasować do swojej wielkości pasów na tyle żebym była w pełni usatysfakcjonowana.
Pas biodrowy - super - nie mam zastrzeżeń.
Wytrzymałość - taplał się w błocie, leżał na głazach - nic mu nie jest

największa zaleta - kosztował 200 zł :) - po przecenie z 350 zł
więc to plecak i tak z niskiej półki więc wiele nie można wymagać - za taką cenę jest siebie wart - nawet jak poduszki trzeba wymienić - po 5 latach intensywnego uzytkowania
-------------------------------------------
ano

Odpowiedz
#50
mam też namiot ''andy III'' firmy fjord nansen:
zalety:
tani - nie pamietam dokladnie ale ok 300 - 400 zł
duży - mieści - wygodnie 2 duże osoby i niewygodnie 3 średnie. Co ciekawe do przedsionka naprawde wejda dwa rowery ale sa potem problemy z wyjściem z namiotu.

wady:
waży 4 kilo - na rower spoko - ale nosić to na plecach samemu nie należy do przyjemności
po 2 latach użytkowania gdy były ulewy zaczeła przeciekac woda na druga stronę tropiku tak ze wyglądala jakby się skropliła... kropelki nie spadaly do sypialni... ale jak się mocno potarło tropik w danym miejscu woda przelatywała do środka - tak więc w czasie snu basen w sypialni nikogo jeszcze nie zaskoczył - ale to namiot - nie powinien przemakać.
Problem rozwiązałam sama - kupiłam impregnat do butów trekkingowych za 8 zł i spryskałam cały tropik - bosko! nic się nie dzieje. nic nie przemaka - nawet zrobiliśmy to samo z namiotem z TESCO za 20 zł:) efekt tak samo piorunujący - no może z tym tesco nie na długo
-------------------------------------------
ano

Odpowiedz


Skocz do: