25-07-2005, 10:27
Rurka termokurczliwa...
ale najlepiej by było wymienić całe okaplowanie lub kupić nową czołówkę
ale najlepiej by było wymienić całe okaplowanie lub kupić nową czołówkę
|
[Recenzja] Petzl Zoom
|
27-07-2005, 08:40
hej :)
nie wiecie gdzie mozna kupic pokrowiec do zooma? wyslalem maila do kaniona i odpowiedzili mi ze juz nie maja na skladzie dzieki za info
22-09-2005, 15:37
Od ponad roku mam ZOOMa Poczatkowo nie było problemów aż do niedawna(i w tym problem-bo w hi-mountain gwarancja na ZOOMa trwa rok?)Problemem jest to że w trakcie marszu z kazdą z żarówek(dioda/halogen/standard)latarka sama sie włącza/wyłącza i tak jest przy każdym jej urzytkowaniu,także przy manipulacji pierscieniem.Tak jakbyWSZYSTKO w niej nie stykało-bo sprawdzałem/doginałem w niej już chyba wszystko.Zauważyłem tez że gwint pierścienia ma luzy w stosunku do gwintu czołówki. Wg.mnie ten słynny patent że wł/wył/i regulacja jednym pierścieniem nie zdaje egzaminu Już sam nie wiem co z nią jest.Najlepiej bym zareklamował(ktoś pisał że PETZL daje 3lata) ja kupiłem w hi -mountain ponad rok temu-czy są szanse na reklamacje-gdzie-u producenta czy w sklepie?
------------------------------------------- koza
22-09-2005, 15:58
spróbuj reklamować
mnie nigdy ów słynny patetnt nie zawiódł, natomiast z czasem uszkodził się przewód w miejscu wejścia do obudowy części przedniej i też nie styka - jedyna rada wymienić przewód ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
22-09-2005, 16:00
Przeczytaj sobie cały wątek o reklamacjach !!! Ustawowo zawsze masz dwa lata rękojmi, a petzl daje na swoje produkty 3 lata !!! Więc spokojnie idź do HM i ją zareklamuj bo oni i tak ją wyślą do dystrybutora Petzla a nie sami będą ją rozpatrywać. A dystrybutor z tego co wiem też daje 3 lata i nie wiem czemu oni daja rok. W innych sklepach ( Horyzont, Podróżnik, MultanEx. ) dają trzy lata jak dystrybutor.
------------------------------------------- No to chlup
22-09-2005, 21:00
koza: zamiast pierścień sprawdź kabel, może jest naderwany.
------------------------------------------- byle do przodu!
25-09-2005, 13:29
koza: ja w swoim Zoomie mialem tak samo od poczatku uzywania, wymienili mi od reki na gwarancji
16-10-2005, 11:22
posiadam ta czolowke od 2002 roku i jeszcze nigdy nie zdarzylo sie zeby pojemnik na baterie sie otworzyl. wedlug mnie jedyna jej wade jest wielkosc. ale i tak sie jej nie pozbede.
23-12-2005, 11:25
ok ale nie do biegania!!!!
------------------------------------------- adamsonn
27-10-2009, 21:01
2003-08-23
Zoom hmm... lata histori niezapomniane wyprawy z których nieraz mnie wybawiał używałem przeszło 2 lata mam nadal i byłem bardzo zadowolony. Co do zakupu pokrowca ŚWIETNY POMYSŁ ja dostałem go GRATIS wraz z żarówką halogenową przy likwidacji sklepu :-) . W pokrowcu mieści się zarówka zapasowa (np: trzecia halogenowa) i baterie lub cokolwiek innego gdy mamy czołówke na głowie Obecnie jednak zacząłem sie wspinać i waga, rozmiar i długość świecenia już mi nie wystarcza. Dlatego kupiłem obecnie TIKKE PLUS jest to malutka czołówka diodowa (4diody LED) czas świecenia na głowe bije ZOOMA. Co do poziomu światła to Zoomem na halogenowej żarówce można było sie w nocy rozejrzeć po okolicy z Tikką jest inaczej bo zasięg światła ma max 20m co dla jednych może być nie do przyjęcia mi natomiast wystarcza. Podsumowując stary poczciwy ZOOM jest super wielokrotnie służył mi podczas deszczu czy w zimie i na pewno będe go nadal używał. Natomiast w skały i góry na wspin wezmę Tikke plus. Wiem że jest obecnie połączenie tych 2 czołówek o nazwie MYO np 5 ale taniej wyjdzie ZOOM plus no TIKKA. Ale co ZOOM to ZOOM - POLECAM ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:02
2003-11-11
Ja kupiłem sobie zoom zora - model z zasobnikiem takim jak jest w duo czyli na 4 paluszki i tym samym mam 6V baterie i powiem że nie jestem zachwycony - na świeżych bateriach daje mocniejsze swiatlo od zwykłego zoom'a ale za t baterie szybciej padają i juz po godzinie światło sie zrównuje a po 2-3 w zależności od temperatury jest nawet słabsze - kupiłem ze wzgłędu na możliwość używania akumulatorów i powiem, że lepszym rozwiązaniem jest adapter do zwykłwgo zoom'a. ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:02
2004-09-15
Ja używam ponad 2 lata i do tej pory nie mam problemu. Kupiłem ZOOM ZORA więc nie ma problemu z wypadającymi bateriami(zasobnik zamykany na zatrzaski jak w DUO)Poza tym nigdy mi się nie włączyła sama w plecaku - wkładam ją do małego woreczka po kurtce ''przeciwdeszczowe'' z marketu za 9.99 ;) a później częścią świecącą do kubka 0,3,bez problemu. Jeśli idzie o zimę to wiadomo...Ja byłem w tatrach 4 dni(w listopadzie - duże mrozy były rok nazat), do schroniska wracałem zawsze schodziłem z gór z czołówką a baterie starczyły mi jeszcze na 2 inne wyjazdy tamtej zimy...(zawsze pakuję się na następny dzień do wyjścia pod wieczór dnia poprzedniego-wstaję, wychodzę i jem na I postoju...trochę się też świecenia rano zaoszczędzi.Podsumowując latarka super, niezawodna i solidnie wykonana, polecam wszystkim ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:03
2005-10-24
Ta czołówka to historia mojego wspinania. Z perspektywy czasu najpoważniejszą wada okazało się starzenie gumowych pasków; po siedemnastu latach są już znacznie mniej elastyczne niż kiedyś, choć wciąż nie uniemożliwiają korzystania z czołówki. Trzeba też pamiętać, aby w czasie trasportu rozłączać baterię - w plecaku czołówka wiele razy sama się włączałą. No i jeszcze kłopot z płaskimi bateriami, ale to rozwiązuje adapter. Reasumując - Zoom to po prostu archetyp czołówki. ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:04
2006-04-16
Zoom - fajna latarka - mam ja jakies 10 lat - toporna jak czolg i to jest jej najlepsza cecha - nie da sie jej zniszczyc (fakt kiedys pozyczylem kobiecie i popsula -- ehh szkoda gadac ) ja uzywam zooma do speleo ,wspinu ,wysokosciowki a jak trzeba to i w ratownictwie - NIGDY - POWTARZAM NIGDY NIE NAWALIL - naprawde super sprzet - ma jednak jeden dosc powazny minus dla ktorego chce ja zamienic na tikke xp - - zoom piekielnie zre prad !! ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:07
2003-08-20
Wadą tej latarki jest to, że potrafi się sama włączyć w plecaku i zostajesz z wyładowaną baterią. Ja wyeliminowałem ten mamkament kypując etui Petzla. Dodatkowo w etui jest miejsce na zapasową baterię więc nie zapomnisz jej ze sobą zabrać.Dużą zaletą jest 3 letnia gwarancja, w przypadku reklamacji praktycznie od ręki dostaje sie nowy produkt. ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:09
2004-01-21
Mam zooma od niedawna, ale wiele już przeszedł. Jest wygodny w noszeniu i daje dużo światła. Żarówka halogenowa bardzo żre baterię, zwłaszcza w zimnie i wilgoci. W jaskini przestaje świecić po około 3h. W pojemniku na baterię, między stykami baterii, można schować jeszcze jedną zapasową żarówkę. Ja tam noszę 2.5 voltową. Założenie jej nawet do niby wyczerpanej baterii, daje około 0,5-1 h świecenia,co może uratować tyłek. Z tego modelu korzystają też moi znajomi i chwalą go sobie, a też go nie oszczędzają. Polecam. ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:10
2004-02-01
w zimie to jest problem, dlatego naprawdę warto zainwstować w wersję z odpinanym pojemnikiem na baterie, albo jeszcze lepiej z ''pokrowcem'' na baterie, który można zalożyć pod kurtkę. A to, że potrafi się sam włączyć, to jest typowe dla Zoom'a i polecam każdorazowe odłączenie jednego z kabelków przed włożeniem do plecaka - zapewniam, że można go podłączyć po omacku. Mojego Zooma mam już z pięć lat i nic się z nim nie dzieje, ale gdybym miał teraz wybierać, to chyba raczej Tikkę albo ten z odpinanym pojemnikiem, bo w zimie, jak się założy na kask, to bateryjka szybko pada... i co mi z Zoom'a??? ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:11
2004-05-09
Używałem jej na wyjeździe przez miesiąc i wystarczyły mi 2 baterie R12. W nocy temperatura oscylowała w okolicach 0 do -5 stopni, ale mimo, że nie spałem z bateriami w śpiworze, starczyło na około 2 godziny użytkowania dziennie (co jest chyba cudem, po Petzl podaje czas pracy 19 h :) ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:12
2004-09-13
W moim Zoom-ie mialem jedna awarie: przetarty kabelek zasilajacy na zagieciu tuz przyglowicy. Poza tym gwint glowicy nie trzyma dobrze i latwo o przypadkowe wlaczenie swiatla (po 10 latach eksploatacji). Czolowka ta IMO jest genialnie prosta i trwala, solidnie bryzgoszczelna. Wszystkie czesci zamienne do kupienia. Ja dokupilem zasobnik na paluszki (3), a na 4 paluszki zaadaptowalem z jakiegos radyjka;-) Co do czasu pracy, bardzo duzo zalezy od zastosowanych baterii (o czym nikt nie wspomnial) i rodzaju oraz mocy swiatla (zarowka std, kryptonowa, halogenowa). Zawsze cos za cos. Przy dobrej alkalicznej plaskiej ze zwykla zarowka swieci przy dodatnich temeraturach kilkanascie godzin. ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora
27-10-2009, 21:15
2006-04-20
Zooma używam od lat i jestem bardzo zadowolona. Fakt z włączaniem w plecaku, ale taką wadę da się przeżyć (ja też radzę sobie z nią odłączajać po wyłączeniu latarki jeden kabelek od baterii :]) Co prawda na jakichś 'cięższych' wyprawach z nią nie bywałam (speleo nadal pozostaje w strefie marzeń...choć zakup zoom'a lata temu miał być pierwszym krokiem w kierunku ich realizacji), ale po górach z nim łażę i się bardzo przydaje i ładnie sprawdza. Choć prawda, że trochę szybko zużywa baterie, ale nadmiernie mi to nie dokucza, bo nie mam porównania z sytuacją, w której byłoby z tym lepiej. :) Tylko jeden błąd zrobiłam kupując, a mianowicie nie nabyłam od razu adaptera. Czy ktoś wie może gdzie można toto dopaść luzem? ------------------------------------------- Przeniesione przez administratora |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
