To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Kompletowanie sprzętu na górskie wojaże - ogólnie
#21
Koledzy, dlaczego podtrzymujecie śmieciowy wątek?
Aministratorzy do dzieła!

Odpowiedz
#22
Moim zdaniem lepiej śmiecić tutaj niż w konkretnym wątku.

Odpowiedz
#23
Dwa lata czytałem forum,zanim się zarejestrowałem.Nie zadawałem pytania typu ''jutro jadę,potrzebuję wszystkiego''.Jak ktoś nie potrafi poświecić czasu na czytanie i wyciąganie wniosków to może niech lepiej nigdzie się nie wybiera.Góry uczą cierpliwości i pokory.Nie ma lekko nikt nie poda gotowych rozwiązań na tacy,ogólny zarys tak ale potem dochodzą preferencje osobiste.

Odpowiedz
#24
Oj boguś boguś ... Lepiej jak zapytał i dostał kilka przydatnych lub mniej przydatnych informacji i wskazówek, niż poszedł na szlak w bamboszach i dresie. Padło kilka minusów i tak jak napisał dało mu to do myślenia.
Każdy z nas popełnia błędy i moim zdaniem dobrze, że to był tylko taki błąd.
-------------------------------------------
... a nie jakiś tam siusiumajtek

Odpowiedz
#25
Ba, a ja nawet powiem, że do uprawiania sportów kilkugodzinowych można założyć byle szmatę. No może tylko majtki dobrze odprowadzające pot. I skarpety. W tegoroczne upały wolałem biegać w bawełnianej podkoszulce. Bo dłużej schnie lub nawet cały czas pozostaje mokra :-D Wilgoć = niższa temperatura.
Wszystkiego należy używać z głową.

Kupowałem kiedyś izotoniki. A po co mi to? Jak nie robię życiówki, lub jakiegoś ekstremalnego wyczynu, to na zwykłe treningi wystarczy mi sok owocowy. I tak mam tego pełno z działki. Stężenie quasiizotoniczne dobieram na lepkość na języku. Po co mam truć się E-ileśtam.
Mam nadal w domu izotonik, ale teraz mi wystarcza z 1-1,5 kg na rok.

Odpowiedz
#26
Odnośnie syntetyków a merino to mam pogląd zbliżony do Arniego. Przy wyborze warto wziąć pod uwagę własną potliwość - jeśli wywalasz z siebie hektolitry wilgoci to wełna mimo wszystkich plusów kiepsko się sprawdzi. Ale jeśli wybierasz się na długą i w miarę spokojną wędrówkę to merino rządzi.

@Armon ''skarpetki - planuje zakupic jakies ''zwykle'' coolmaxy i miec przy sobie welniane na wierzch. nie mam ochoty inwestowac w skarpety 30-50 zl za pare, do takich wnioskow doszedlem, a nigdy nie narzekalem na zimno w stopy, nigdy tez mi sie te stopy nie poca, moge chodzic w trekach latem.''

Imho skarpetki to obok butów najważniejsza część całego sprzętu. Z obtartymi nogami daleko nie zajdziesz. Czasem lepiej wyłożyć parę dych na porządne skarpetki i zapomnieć o wielu problemach. Z drugiej strony znałem człowieka, który chodził w skarpetkach z bazaru ''5 szt. za 3 zł'' i nigdy nie miał spoconych, odparzonych czy obdartych stóp, ani nawet nie zabijał zapachem.

Odpowiedz
#27
bo reklamy nas ogłupiają, taka jest prawda. Przy wyborze zamiast kierować się rozumem, kierujemy się reklamą, płacimy często za coś, czego tak naprawdę nie potrzebujemy. To jest biznes, oni muszą to robić by nas ogłupić i byśmy dali im naszą kasę. Tak jak Zbynek napisał, czy na jednodniowy wypad letni w Tatry nie wystarczy koszulka bawełniana? Wystarczy w 90% przypadków, ale my zostaliśmy tak ogłupieni, że podświadomie uważamy, iż bez odzieży super tex extreme nie da się dosłownie funkcjonować. A cała ta nagonka na F&L, czy 30 lat temu ludzie nie chodzili po górach? Chodzili, nawet Himalaje zimą zdobywali i co dziwne żyją, i garby im nie wyrosły, i dawali radę ponieść 30kg na GSB i byli równie zadowoleni co my dziś. Pewnie, ze skoro dziś można lżej to wybierajmy ten kierunek, ale nie za wszelką cenę, nie dajmy się zwariować bo tak naprawdę to my na tym tracimy, a inni się bogacą.

Odpowiedz
#28
Robi się z tego wątku coś jakby ''Luźne filozofowanie na temat sprzętu'' :) Musiało coś takiego wypłynąć skoro na ''Dupie M'aryny'' o sprzęcie nie wolno.
Nie żebym narzekał, skoro lud się domaga, to można by ochrzcić to odpowiednim tytułem i zostawić na jakiś czas na forum. Jak się nie przyjmie to się wytnie chwasta.

Odpowiedz
#29
Z tymi reklamami to zaiste prawda. Kiedyś dałem się złapać marketingowcom i wydałem wuchtę siana na membranę, którą miała być och! i ach! W sklepie, gdy ją przymierzałem, sprzedawca tak zachwalał oddychalność tej ceraty, że w zasadzie słyszałem jak kurtka dyszy i sapie i pompuje to powietrze przez magiczne mikropory. Jakież było moje rozczarowanie, gdy na szlaku postanowiłem wdziać mój nowy nabytek i napierać pod górę... Zacząłem nawet przypuszczać, że moja kurtka musi być uszkodzona! Skoro idę i się pocę to przecież coś musi być nie tak, prawda?

Niestety, jeśli ktoś się poci nadmiarowo, to każda membrana wysiądzie. Ja przynajmniej nie widziałem takiej, która oddychałaby w letniej zlewie wyraźnie lepiej od decathlonowskiego rain cut'a.

Odpowiedz
#30
Podobny charakter ma wątek ''przemyśleniowy'':

https://ngt.pl/thread-8879.html

i też w żadnym konkretnym kierunku nie zmierza, można byłoby z tamtego zrobić temat ''zbiorczy'', bo tematy w stylu ''potrzebuję wszystkiego'' pojawiają się przecież regularnie.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz
#31
Klawisz, bo tak z tymi membranami to jak z reklamą samochodu: pali 3 litry, i 100 osiąga w 3 sekundy. A do 200 kolejne 6 s. Tylko że pali 3 w laboratorium przy 40km/h, a do setki w te 3 sekundy spala 8 litrów ;-)

Odpowiedz
#32
Ano prawda. Na szczęście mamy NGT i możemy weryfikować bajki marketingowców:D
---
Edytowany: 2015-09-12 14:30:18

Odpowiedz
#33
Z gąszczy mądrych słów z tego wątku słowa bogusia...

Dwa lata czytałem forum,zanim się zarejestrowałem.Nie zadawałem pytania typu ''jutro jadę,potrzebuję wszystkiego''.Jak ktoś nie potrafi poświecić czasu na czytanie i wyciąganie wniosków to może niech lepiej nigdzie się nie wybiera.Góry uczą cierpliwości i pokory.Nie ma lekko nikt nie poda gotowych rozwiązań na tacy,ogólny zarys tak ale potem dochodzą preferencje osobiste.

Amen.

Odpowiedz


Skocz do: