23-10-2011, 11:38
Dzieki za odpowiedz ale ten plecak jest dla mnie za mały, tym bardziej z tego co tam jest napisane tylko odbiór osobisty.
Byłem pooglądać w pobliskiej galerii jakieś plecaki.
ALPINUS SAMUM 45 - Calkiem fajny. Materiał średni ale chociaż spód wzmocniony. Szkoda że nie ma możliwości przytroczenia czegoś na spod plecaka lub na górę.
McKinley Cougar 45 - Całkeim ciekawy plecak. Znalazłem go w seci intersport. Dużo przemyślanych kieszeni co jest dla mnie plusem. Dostęp do komory od spodu. Klamry sprawiały wrażenie pancernych. Jedyne co mnie martwi to ten dziwny system nośny, jakaś siateczka, sporo pasków. Jednak jest taki jakby stelaż z kompozytu (Bardzo twardy i wytrzymały a zarazem lekki materiał).
Karrimor Bobcat 55-65L - Najlepsza możliwość przytroczenia czegos od spodu. Brak pokrowca. Odpada jednak, jest za duży.
HiMountain Cholatse 35+10 - Najlżejszy, dół wzmacniany, reszta materiału strasznie cienka. Brak pokrowca, kieszonek. Nie na moje potrzeby.
Widziałem również plecaki salewy. Rewelacja. Jednak nie ta cena:/ Narazie zostaje opcja ALPINUS lub McKinley. Macie jakieś sugestie na który się zdecydować lub inne propozycje? Dodam że nie chce przekroczyć kwoty 300 zł i zmieścić się w granicach 45-55 l. Tak samo chciałbym plecak przed kupnem zobaczyć i przymierzyć, wiec jeśli jakieś propozycje to z możliwością zobaczenia we Wrocławiu lub Zielonej Górze.
Planuje jeszcze pojechać do Decathlonu i zobaczyć plecaki quechua.
Byłem pooglądać w pobliskiej galerii jakieś plecaki.
ALPINUS SAMUM 45 - Calkiem fajny. Materiał średni ale chociaż spód wzmocniony. Szkoda że nie ma możliwości przytroczenia czegoś na spod plecaka lub na górę.
McKinley Cougar 45 - Całkeim ciekawy plecak. Znalazłem go w seci intersport. Dużo przemyślanych kieszeni co jest dla mnie plusem. Dostęp do komory od spodu. Klamry sprawiały wrażenie pancernych. Jedyne co mnie martwi to ten dziwny system nośny, jakaś siateczka, sporo pasków. Jednak jest taki jakby stelaż z kompozytu (Bardzo twardy i wytrzymały a zarazem lekki materiał).
Karrimor Bobcat 55-65L - Najlepsza możliwość przytroczenia czegos od spodu. Brak pokrowca. Odpada jednak, jest za duży.
HiMountain Cholatse 35+10 - Najlżejszy, dół wzmacniany, reszta materiału strasznie cienka. Brak pokrowca, kieszonek. Nie na moje potrzeby.
Widziałem również plecaki salewy. Rewelacja. Jednak nie ta cena:/ Narazie zostaje opcja ALPINUS lub McKinley. Macie jakieś sugestie na który się zdecydować lub inne propozycje? Dodam że nie chce przekroczyć kwoty 300 zł i zmieścić się w granicach 45-55 l. Tak samo chciałbym plecak przed kupnem zobaczyć i przymierzyć, wiec jeśli jakieś propozycje to z możliwością zobaczenia we Wrocławiu lub Zielonej Górze.
Planuje jeszcze pojechać do Decathlonu i zobaczyć plecaki quechua.