[Obuwie] Meindl

[kivak]

Normalnie gdy jest na te buty wyprzedaz, to schodza do 75 funtow. Co roku schodzily do takiej ceny.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

[~www]

zakupilem butki Meindla modle Lhasa, czy ktos ma doswiadczenie z tym modelem??? ja po na razie testach w domu jestem zachwycony jakoscią wykonania i wygodą... testy terenowe dopiero blizej lata , jak bedzie urlop
-------------------------------------------
lukasz

[Blatio]

Nie, żebym był złośliwy, ale nie ma to jak pytać o opinię o produkcie dopiero po jego zakupie...
Teraz to ja Ciebie mogę poprosić: skoro już kupiłeś, to Ty nam napisz jak się sprawują :P

[~www]

no wiesz Blatio, nikt mi butów nie pozyczy ze sklepu , zeby sobie pochodzic i oddac... buciki kupione, bardzo mi sie podobająm sa super wygodne,, a pozniej w terenie gorskim sprawdze, czy nie wtopilem prawie 1000 zyla;]
-------------------------------------------
lukasz

[Blatio]

Tak czy siak mogłeś to pytanie zadać choćby na kilka dni przed zakupem, tak nakazuje zdrowa chłopska logika ;)

[wideł]

no,tak jak ja-męczyłem Arniego i Blatio o Gruntenach,chłopaki na nie-a ja na tak ! i mam je,dziś przyszły wcale nieżałuję ale but! o jaa..:)

[~Xavras]

Mam jedno, krótkie pytanie, chyba nie durne i chyba (pozornie) proste:
Ze względu na zapotrzebowanie waham się między butami Meindl Borneo i Meindl Air Revolution 3.1
Jak rozumiem różnica między nimi sprowadza się do Przedwiecznej Wojny Szmatki-z-Gore vs. Pełna-Skóra-Impregnowana?
Bo oba buty podeszwa B z identycznym bieżnikiem Multigriff by Vibram.
Czyli ewentualna różnica zależy tylko od przemakanie/oddychalność czyli impregnacja czyli czy cerata nie strzeli szybko itp... Choć niby AR 3.1 mają lepszą amortyzację, ale to chyba kit.

[mefir]

Najlepiej przymierz w sklepie. Różnica może być w wysokości podbicia i szerokości buta.
---
Edytowany: 2012-02-16 06:09:21

[~Gumbas]

Witam, mam pytanie bo tak czytam czytam i juz mam mętlik w glowie od roznych opini, chcialbym kupic buty maindla na sezon wiosna-jesień w polskie góry plus pireneje, dolomity i nie mam pojecia co dobrac, jest mi bez roznicy czy to bedzie skóra, czy inny material chodzi mi tylko o to zeby spelnialy swoja rolę jak juz mam wydac dosc duza kase na nie.co jestescie w stanie doradzić?teraz chodze po polskich górach w butach qeczuly z deka za 200zł i troche sie boje w nich gdzies dalej pojechac.chociaz jak dla mnie sie sprawdzaja ale chcialbym cos juz lepszego.
-------------------------------------------
mk

[piotr.r]

~Gumbas, ja sam używam butów Quechua model Forklaz Trek 800 i byłem w nich w Alpach, a zimą w Karkonoszach. Jeżeli chodzi o Meindl-e to zwróć uwagę na twardość podeszwy. Odpowiednia będzie o twardości B/C lub sama C (jakby co to koledzy z forum mnie poprawią). 8)

[mikel]

Jeśli to polskie góry wiosna-jesień to odradzam kategorię C, to buty pod półautomaty i chodzenie w takich butach w polskich górach będzie raczej nieprzyjemne. Chyba że jesteś z tych cięższych (to też istotne żeby dobrać but do wagi według mnie), ale nawet wtedy w polskie niższe góry odradzam.

Jako taki uniwersalny but polecam kategorię b/c. Co do tego czy ma to być membrana czy skóra to poczytaj na spokojnie o wadach i zaletach jednego i drugiego i podejmij decyzję sam.

[Arni]

C tak jak kolega wyżej zauważył można ale trzeba już trochę ważyć. Ja mam buty C i wagę ale w letnią porę w nasze Beskidy bym w nich nie wyruszył. Od tego mam B/C. C były by dobre latem ale jedynie w Tatry lub na jakąś jesień/wiosnę ale też w wyższych górach np. w Rumuni.
Z drugiej strony Gumbas wspomina o Pirenejach i Dolomitach gdzie pewnie latem C by nie przeszkadzało, a na jesień/wiosnę tym bardziej.
Dużo więcej nie da się podpowiedzieć, wszystko zależy od indywidualnych preferencji.
B/C to takie bardziej uniwersalne buty, C lub B już mają pewne ograniczenia.

[~Owain]

Z własnego doświadczenia - niby laika ale jednak - mam wrażenie że meindlowskie Borneo (B) czy Engadiny (B/C) są podobnie pancerne i nieco za ciężkie na Beskidy wiosna/jesień, ale chyba wystarczające na Pireneje czy dolomity. Na Twoim miejscu pomyślałbym o Meindlach Borneo, może Endaginach (jakoś sobie w lecie w Beskidzie Niskim człeka w Engadinach nie wyobrażam:) może Zamberlanach Baltoro czy Hanwagach Tatra. To wszystko buty bez membrany z pełnej skóry. Możesz też zaryzykować jakieś butki z membraną, np. Scarpy, Trezety, czy choćby Maindle Air Revolution 3.1 z Intersportu w promocji za 699, wybór ogromny. Możesz mieć wodoodporność 2 lata a możesz mieć ją 2 tygodnie a membranka grzać będzie. Wersja budżetowa z pełnej skóry to np. 024 Hanzela. Przede wszystkim pochodź, poprzymierzaj. Pytanie po co chcesz coś lepszego? Rozwalają się? Ślizgają? A może czujesz że stopa mało ''opancerzona''?

[DaroPe]

Cześć

Szukam opinii o modelu Meindl Watzmann http://bit.ly/Watzmann (identyczne jak model Lhasa tylko bez ceraty)
Generalnie poszukuję dla siebie nowych butów na okres ciepły tj. od późnej wiosny do wczesnej jesieni. Zastosowanie główne Tatry i podobne.
Rozważam jeszcze model Engadin.
To w zasadzie tyle jeżeli chodzi o bez membranowe. Z membranowych chodzi mi po głowie jeszcze Air Revolution 5.3.

Tylko szczerze nie wiem, czy lepiej będą oddychać te klasyczne skórki czy cerata z ''pompką''.

Dzięki za podpowiedzi :)

[Dzikun]

@Arni

''Dużo więcej nie da się podpowiedzieć, wszystko zależy od indywidualnych preferencji. B/C to takie bardziej uniwersalne buty (...).''

Albo zmieniłeś zdanie, albo sam ze sobą sprzed kilku stron się nie zgadzasz.

[Arni]

A to dla czego? Zawsze B/C uważałem za bardzo uniwersalną twardość

[piotrek22212]

Witam wszystkich!
To mój pierwszy wpis na forum zanim zdecydowałem się zarejestrować na NGT śledziłem was dokładnie przez 6 miesięcy( lepsze słowo to uczyłem się )uczyłem się jak dobrać odpowiedni sprzęt który posłuży mi nie jeden tylko parę sezonów wyprawowych.Oczywiście zacząłem od butów,po długich godzinach spędzonych na czytaniu waszych wypowiedzi padło na Meindla model vacuum GTX(pewnie Arni się skrzywi bo na ceracie)Kupiłem końcem stycznia i pierwszy test był dzisiaj na Magurze Wątkowskiej, 3 godziny w mokrym śniegu można powiedzieć że w mokrej wodzie prawie do kolan.Z wierzchu nubuk całkiem mokry w środku but nie przemoczony ale wyraźnie mocno wilgotny.Pytanie do Arniego czy to pot czy cerata puściła.
Pomimo tego jestem z nich bardzo zadowolony,chociaż co by było gdybym chodził w nich kolejna 3 godziny?Bo w sumie 6 godzin włóczęgi to naprawdę niedużo!
-------------------------------------------
piotrek

[Blatio]

Wydaje mi się, że wątpliwość, czy to pot, czy woda, będziesz mógł rozwiać, gdy wybierzesz się w tych butach na kolejną wycieczkę, ale w suchych warunkach. Jeśli ich nigdzie nie namoczysz, a w środku będą i tak wilgotne, to będzie pot :)
A jakich skarpet używałeś? Bo to też ma znaczenie.

[wideł]

w kaloszach też było by mokro,niestety..sporo od stopy zależy też,śnieg do kolan jeszcze..aa tylko buty były i spodnie,nic więcej? jakieś stuptuty by się zdały chyba na takie śniegi,tak mi się wydaje bynajmniej,pozdro :)

[Yeah Tea]

Niekoniecznie 'cerata' puściła. Buty tego typu nie są na zimę i jeśli chodzisz w nich w mokrym śniegu, to nie ma takiej siły, żeby miały czas i możliwość normalnie odparować. Nie pocisz się też nadmiernie, tylko przez mokrą skórę buta i membranę niewiele pary przedostanie się na zewnątrz. Druga sprawa to para wodna przedostająca się przez buta nagrzewa skórę i nawet zmrożony śnieg będzie na nich topniał i przemakał.
Wideł ma rację z tymi stuptutytutami czy jak tam...dobrze je mieć, bo ograniczą ilość śniegu i na pewno ułatwią odparowywanie wilgoci z wewnątrz buta.
To nie są buty na zimę. Jak będziesz je tak katował to niedługo pożyją.
-------------------------------------------
Ukłony YT