To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Meindl
animal- ja mam Engadiny i jestem bardzo zadowolony. Dobrze spisują się latem (dobrze oddychają, nawet w wysokich temperaturach), jesienią i wiosną przy roztopach nie przemakają, W zimie też sprawują się ok.
Z innymi modelami,które wypisałeś nie mam żadnego doświadczenia. Mam jeszcze Islandy Pro, z których już jestem mniej zadowolony niż z Engadinów, chodzi mi głównie o gore-tex, którego zwolennikiem w butach nie jestem.
Godny uwagi jest też model Borneo, choć jeśli masz chodzić po górach zimą,to Engadin wg mnie będzie odpowiedniejszym modelem.

Odpowiedz
~bruno00
w Kielcach widzialem buty Meindla w Sklepie Żeglarskim na Warszawskiej. Dawno juz nie odwiedzalem tego sklepu i obecnie nie orientuje sie w ofercie, ale sprawdzic nie zaszkodzi

Odpowiedz
graba - jersey nie biorę pod uwagę, wydają się lekkie i ściśle na lato, a ja jednak bardziej wiosna, jesień no i zima, zima! Zamówiłem lhasy i engadiny w moim rozmiarze do porównania, vakuumy już mierzyłem. Są super wygodne! Wydają się jednak mało wytrzymałe, ''delikatne''. Ale może pozory mylą - właściciele vakuumów - opowiedzcie się!
Arthuro - Twój głos jest bezcenny, wezmę go pod uwagę. Engadiny mają u mnie fory.
---
Edytowany: 2010-05-28 20:31:36
-------------------------------------------
jeśli nie góry to co?

Odpowiedz
animal- na forum są odpowiednie wątki, dot butów o które pytasz, myślę,że tam znajdziesz sporo informacji:)

Odpowiedz
Ja też używam engadinów, jak na razie zimą w Gorcach i ostatnio tydzień w Tatrach. Za wczesnie by oceniać całościowo, ale jeżeli chodzi o wygodę- rewelacja.
-------------------------------------------
Pies i nóż - najlepszym przyjacielem człowieka.

Odpowiedz
Mnie Vakuumy obtarły przy pierwszej trasie w nich :P Ale to wina tego, że nie przewiązałem ich po czasie dopasowania się pianki MFS i zaczęły luźno obchodzić się z piętą (gdzie pod wyściółką jest od razu skóra i gumowy otok). Dlatego pierwsza rada - przewiązuj buty gdy tylko czujesz jakiś większy luz! :)

Co do porównania Engadiny, a Vakuum, to powiem dlaczego zdecydowałem się na Vakuumy:
- miększa podeszwa, a co za tym idzie większy komfort (przynajmniej ja wolę jak stopa łatwiej się zgina w palcach)
- materiałowa wyściółka (w Engadinach jest skórzana, a moje doświadczenia z suszeniem butów ze skórzaną wyściółką są dość powiedzieć niechętnie wspominane ;P)
- wygodniejsze (choć dotyczy to tylko mierzenia w sklepie ok. 20min na każdy z modeli)
No i przede wszystkim:
- tańsze ;) choć niewiele przy cenie bezwzględnej, ale zawsze za tą kasę można kupić skarpetki :P

Odpowiedz
lis poleca engadiny w zime w tatry, wybralbym jednal cos minimium z klasy C. a co do engadinow, sa swietne, skora co najwazniejsze, sprawdzaja sie i ja je polecam. tylko najpierw sprawdz sobie je, nie kazdy lubi takie toporne

Odpowiedz
Myślałem o tych Engadinach...
A co powiecie o Meindl Perfekt? Mam buty AR2 i jestem z nich więcej niż bardzo zadowolony, ale chciałbym tez coś kupić na zimę i te Perfekty wpadły mi w oko.

Odpowiedz
jak pasuje ci taka szersza podeszwa w perfektach to czemu nie, ja mierzyłem engadiny ale dla mnie za szerokie
ps. na zimę to bym się nie bał skóry(grubej olejowanej/woskowanej) plus gore, także nie ograniczaj się tylko do engadinów
---
Edytowany: 2010-05-30 17:12:19

Odpowiedz
Opio, Nie wiem tego czy mi pasują, bo ich jeszcze nie mam, a taki rant w butach miałem 25 lat temu. :-)
Wygląda, że do raków będą dobre, ciekawe tylko jak długo trzeba takie buty rozchodzić, no i jak się sprawują ''w praniu'', czyli zimą.
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
Arthuro - dzięki za wskazówkę - o Engadinach jest bardzo dużo, o Lhasa i Vakuum - mało bardzo. Zatem poproszę użytkowników powyższych modeli o głos. No i może Meindl Himalaya też!
yamcha - z tym przewiązywaniem to bardzo dobra rada, patent stosowany przeze mnie od lat 80'tych! Dzięki za ważny dla mnie głos w kwestii Vakuumów
---
Edytowany: 2010-05-31 11:56:53
---
Edytowany: 2010-05-31 11:59:01
-------------------------------------------
jeśli nie góry to co?

Odpowiedz
animal -> dla mnie vakuumy są bardzo wygodne; przed wyjazdem w tyrol chodziłam w nich tylko parę dni na mieście, i na trasach nie miałam żadnych obtarć ani ucisków (trzeba tylko pamiętać,żeby po jakimś czasie od założenia przewiązać buty);

delikatne? co masz na myśli?

Odpowiedz
Mam problem. Pół roku temu kupiłem engadiny. Wszystko jest ok, ale po wyczerpującym marszu pojawia się silny ból stopy (z tyłu nad piętom), na drugi dzień nie jestem wstanie stanąć na nogę. Czy możecie jakoś mi pomóc i poradzić co robić???
-------------------------------------------
deres

Odpowiedz
Może coś Cię w ścięgno achillesa gniecie?

Odpowiedz
Nad piętą zaczyna się ścięgno zwane achillesem... W wysokich butach niektórzy ludzie miewaqja z nim problemy.
Trochę tu:
https://ngt.pl/thread-1959.html
a dużo więcej tu:
http://www.google.pl/search?hl=pl&ie=ISO....pl/forum/
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
DZięki za pomoc. Dodam, że znalazlem gdześ, że może pomóc na dolegliwości z achillesem maść ichtilowa. Spróbowałem i rzeczywiście pomogło.
-------------------------------------------
deres

Odpowiedz
Kochani,
ogromna prośba: szukam wszelkich informacji nt. butów Jersey Pro (najlepiej w wersji ''Lady''). Wszelkie uwagi, opinie i ostrzeżenia mile widziane, szczególnie od osób, które już trochę kilometrów zdążyły w nich przejść.
Z góry dziękuję
s.

Odpowiedz
Witam,

jestem użytkownikiem takich butów (Meindl Jersey Pro) od 3 lat. Kupiłem je z przeznaczeniem na sezon letni i chyba tak powinny być użytkowane, bo w mokrym, grząskim śniegu po paru godzinach przemokły... natomiast w suchym śniegu nie ma problemu. Buty od początku wygodne, nigdy mnie nie otarły w przeciwieństwie np. do moich 8 letnich butów firmy Trezeta, które nawet teraz potrafią ''nadgryźć'' piętę. Rewelacyjna podeszwa - bardzo dobrze izoluje od twardego, wyboistego podłoża, nawet po długim kilkunastogodzinnym marszu (Tatry) nie miałem obitych podeszw stóp. Także przyczepność na mokrych skałach czy śniegu jest moim zdaniem wyraźnie lepsza od typowej podeszwy na Vibramie. Ale żeby nie było tak różowo: po miesiacu-dwóch pojawiła się szpara w środkowej części podeszwy u obu butów (podeszwa jest warstwowa), na szczęście w serwisie podkleili i mam spokój do dziś. Ale... teraz (po 3 latach) zauważyłem niewielką szparkę pomiędzy czubkiem buta a resztą podeszwy... czyli znów do serwisu albo sam się tym zajmę. Co do reszty buta - tej skórzanej - z zewnątrz i w wenątrz buty praktycznie nie wykazują śladów zużycia, nic nie pęka, nie przeciera się, i nie odbarwia. Jedyną wadą jest poskrzypywanie przy chodzeniu - skórzany język ociera o skórzaną cholewkę, jak znów nie zapomnę, to spróbuję wetrzeć w te miejsca wosk (no chyba, że ktoś zna jakiś inny sprawdzony sposób?). Teraz powoli przymierzam się do kupna butów firmy Meindl na okres zimowy - najlepiej ze skóry licowej lub olejowanej.

Pozdrawiam
-------------------------------------------
Jacek

Odpowiedz
Gdyby kogoś zainteresowało to znalazłem w Lublinie na ul.Orlej (sklep myśliwski) buty chyba model Island za 555pln. Rozmiar 7.5. Twardość B/C(czarne z gumowym otokiem,wyściłane w środku białą skórą)

Odpowiedz
Jacoj -> ogromne dzięki za odzew. Napisz proszę jeszcze jak intensywnie je używasz i czy przemakanie o którym pisałeś następowało po impregnacji (jakiej?), czy bez. Czy ulewny deszcz też potrafił je zmoczyć (bo w sumie papka śniegowa jest w stanie załatwić każdy but)?

pozdrawiam
s.

Odpowiedz


Skocz do: