|
[Obuwie] Meindl
|
|
05-10-2006, 14:31
Chodziło mi oczywiście o AR9.0
mój błąd... ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
05-10-2006, 18:08
Ano :)
------------------------------------------- Nie jestem stąd...
06-10-2006, 10:36
Witam
poczytałem dużo i poprzymierzałem buty meindla;engadin,borneo,walles wszytsko gra buty są super wykonane tylko martwi mnie jedna rzecz...podeszwa...ile ona wytrzyma...wydaje się być bardzo miękka,mam więc dylemat czy nie kupić asolo w podobnej cenie na vibramie innym niz ten w meindlach...jak widać i słychać buty tej marki słyną ze solidności to już wiemy...ale co mi z tego jak podeszwa szybko poleci i co potem...boję się o to gdyż jakby nie było trosze waże...i wiem z doświadczenia że miękka guma przy moich gabarytach szybko się ściera...miałem wcześniej chiruca nepal i nie moge złego słowa o nich powiedzieć wytrzymały prawie 5 lat... prosze o jakieś wskazówki ------------------------------------------- tomi
06-10-2006, 13:47
na podstawie doświadczeń własnych (asolo) i znajomych (maindle) to ja bym jednak w asolo zainwestował
06-10-2006, 19:55
no nie wiem, spójrz na zdjęcia w tym teście gdzie wewnątrz buty się już zużyły a podeszwa nadal jest w dobrym stanie. Jak sprawdzałem twardość Vibramu w Asolo to właśnie w nich wydawał mi się bardziej miękki i to nawet zdecydowanie bardziej, choć nie kłócę się bo jednocześnie tego porównania nie robiłem.
http://outdoor.s4w.pl/forum/viewtopic.ph...12602737ee
11-10-2006, 09:25
Szukam dobrych butów trekkingowych na duużą stopę (pow. 50).
Wiem, że Meindl robi duże, ale jest strasznie dogi i słabo dostępny. Czy wiecie może jakie firmy jeszcze robią tak duże rozmiary (większość butów kończy się na numerze 47). pozdr jarjar
11-10-2006, 11:05
=> jarjar
powyzej 50 to nie stopa, to kajak ;) tak serio, to kumpel ma ok. 47 i mial juz duuuze problemy z kupieniem, znalazl w koncu asolo 47 i 2/3 chyba, ale to zdaje sie byl najwiekszy :)
13-10-2006, 12:26
Dzięki za odpowiedź
- oj ciężko jest założyć buty na płetwy ;)
13-10-2006, 12:41
No tak, ciężko bedzie ale zawsze mozna dziurę w palcach wyciąć ;-)
Tak patrzę na rozmiarówkę Meindla i widze że Islandy są szyte nawet do numeru .......... 17!!! Horror miec taka nogę
13-10-2006, 13:24
Arni ale za to jak szybko sie pływa :-D
We włoskich sklepach internetowych można dopaść duże rozmiary!!! Znajomy tylo tak kupuje (48)
14-10-2006, 15:16
Przymierzam się do zakupu butów firmy Meindl
Z tego co wyczytałem dla mnie najfajniejsze modele to: -Engadin -Borneo I tu jest problem bo nie wiem które wziąć? Będę ich używał przez cały rok na górskich szlakach raczej w Polsce i jakiekolwiek ekstremalne wyprawy odpadają. Chciałbym też w okresie (późna jesień – zima - wczesna wiosna) chodzić w nich na co dzień do pracy i na weekendowe wypady do lasu itd. W najbliższym czasie 20-30.12.2006 ( ZIMA) planuje wypad do Szwajcarii -drewniany domek w górach -10km do najbliższego sklepu trzeba przejść na nogach po jakiejś tam dziurawej drodze -no i też powinny się nadawać do jazdy samochodem CO MI DORADZACIE?
14-10-2006, 15:28
Ja na podobne zastosowania wziąłem Engadiny
14-10-2006, 18:10
Ja Borneo - miałem okazyjną ofertę. Popatrz sobie na tabelę zastosowań tej firmy ( na ich stronie).
Jeśli chodzi o sztywność podeszwy to pomyślałem, że oprócz terenu (moje chodzenie jest pomiędzy Borneo i Engadinem) ma znaczenie waga użytkownika. Jestem lżejszy od Arniego (68 kg) i noszę 41. On działa większą masą na dłuższym ramieniu. Co myślisz Arni ? W każdym razie przeszedłem w nich Tatry skaliste i nie czułem żadnego problemu po całym dniu, a w Beskidach są wygodne jak stare Alpinusy. ------------------------------------------- 9 dzień RDT
14-10-2006, 18:51
no tak, co do wagi i rozmiaru buta (110/46) jest między nami niewielka różnica choć czy to ma jakieś znaczenie? Nie potrafię powiedzieć ale też nie zaprzeczam. Cięższemu (a zarazem i silniejszemu) człowiekowi może/powinno być łatwiej zginać podeszwę w bucie niż lżejszemu aż o 40kg zakładając że mają ten sam rozmiar stopy. To może być prawdą.
Myślę że zastanowić się należy co będzie w przypadku mniejszej stopy i jednocześnie niższej wagi tak jak jest to w naszym przypadku. Czy dobry but (zakładając że jest nim Meindl) nie jest czasem nieco inaczej skonstruowany w zależności od rozmiaru tak aby wyrównać różnice w wadze. Myślę że tak właśnie jest. Jeśli Meindl stosuje zależność rozmiaru do wagi to dani ludzie powinni odczuwać ten sam komfort/sztywność podeszwy podczas chodzenia. Tak przynajmniej sobie wyobrażam prawidłowe konstruowanie butów. Przykładowo może być tak: rozm. 46 => 100kg; 45=>90; 44=>80 itd, itd.
14-10-2006, 18:57
Ja waże 70 kilo :)
14-10-2006, 19:19
Myślałem o ew. różnicach w konstrukcji, więc skoro podobnie myślimy to coś może w tym jest.
tententen>> Nie chwal się tylko odpal stronę i czytaj :-) ------------------------------------------- 9 dzień RDT
15-10-2006, 16:20
Czytałem całą sobote i już mi się w głowie kręci !!!
I tak dobrze że wybieram pomiedzy dwoma modelami. Mogło być gorzej :)
15-10-2006, 20:15
tabelę zastosowań meindla ??
ją się czyta i wyciąga wnioski w kilka minut .. ------------------------------------------- 10 dzień RDT
15-10-2006, 21:28
No tak, ale nie do końca :/
16-10-2006, 11:32
Chyba wezme model:
-Borneo Ma miększą podeszwe i na zime bedzie lepszy do chodzenia po mieście i po ubitych leśnych drogach :) Róznica to tylko 70zł ale czy jest sens dopłacać do Engadinów :/ |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
