To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Jaki aparat?
Jaki macie sposób na transport statywu? Mowa o jednodniowych wędrówkach.

Odpowiedz
Przytroczyć do plecaka?...

Odpowiedz
@Kris@bia Dodałbym jeszcze możliwość ustawień manualnych i preselekcji czasu i przysłony. Ale to niestety jedynie w starych dobrych małpkach lub teraz w nowych droższych.

Też mam bajeranckiego soniaka, o którym pisze PRS. Tryby jedynie dla debili i sceny. I okazuje się, że nie potrafię robić nim zdjęć. Bo nie dość, że strasznie długo aparat robi to zdjęcie to zawsze wychodzi jakieś nie takie jak powinno. W efekcie i tak staram się zabierać swoje stare ciężkie lustro..

Odpowiedz
Myślałem, że wybór będzie prostszy. Okazuje się, że aparat fotograficzny jest najtrudniejszym wyborem w całym sprzęcie górskim :P

jędruś - Samsung EX1 jest fajny i za 550 da się używany kupić, ale trochę ciężkawy w porównaniu do wymienionych Canonów. Aparat będę też brał w skały.

Najbardziej by mi pasował Canon S100, na megazumie z SX270 tak bardzo mi nie zależy. Ceny w sklepach znacznie poza zakresem, ale używka na allegro http://allegro.pl/canon-powershot-s100-i3865390662.html 750zł
Opłaca się taką używkę czy lepiej coś nowego ze sklepu ? Aukcja kończy się dzisiaj wieczorem

Odpowiedz
To pytanie jest retoryczne bo tak jak pisałem nie stwierdzisz stanu technicznego na odległość. Ryzykujesz taką sumę i tyle.
To już jepiej po lombardach pochodzić.
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem o wymaganiach, weź kartkę- pozapisuj ceny z przesyłką wyszukane w sieci odnośnie akcesorji -wtedy wyjdzie Ci cena ,,total''. To naprawdę jest ważne. Przykładowo jakiś w miarę odporny futerał wypadało by mieć. Jeżeli producent stosuje od jakiegoś czasu model bateri w wielu produktach to będą tanie zamienniki i ładowarki. Jeżeli ogniwo jest unikatowe to tylko salon producenta i wysoka cena.

Odpowiedz
@klajso - jak zamierzasz brać aparat w skały to tym bardziej weź EX-1. Jest bardzo wytrzymały, tłucze się zemną po jaskiniach i daje rade. Poza tym ma bardzo dobry obiektyw.

Odpowiedz
ja od siebie mogę z czystym sumieniem polecić Panasonica dmc ft1. to aparat z rodzaju tych wodo i wstrząsoodpornych. jakość zdjęć na prawdę spoko, do użytku internetowego i własnego wystarczająca w zupełności. a ta odporność serio działa i jest w górach bardzo przydatna. btw ja swojego wyrwałem za 380zł z przesyłką.

Odpowiedz
Również polecam tego Panasonica, natomiast nie polecam Olympus TG1 i TG2. Jakość zdjęć niestety kompletnie nieadekwatna do ceny, rzekłbym nawet że często gorsza od Panasonica FT1 o teoretycznie niższych parametrach. Zawodzą zwłaszcza wszystkie tryby wymagające ''obróbki'' zdjęć, czyli np HDR, magic filters czy panoramy - jakość zdjęcia podczas tej obróbki spada dramatycznie. Miałem nadzieję na aktualizację oprogramowania, ale chyba się nie doczekam.
Niestety nie powala też bateria - aparat ma wbudowany GPS i jeśli go nie wyłączymy, to niestety dość szybko drenuje baterie. Oczywiscie Olympus celem utrudnienia życia użytkownikom zastosował swoją ładowarkę z jakąś nietypową wtyczką, więc ładowarką do telefonu nie ma szans podładować, trzeba by wozić dwie.
Troche dziwi i śmieszy, że Olympus w swoim topowym kompakcie nie dołożył zaślepki do obiektywu przez co ten ciągle się brudzi. Owszem, można dokupić zaślepkę osobno za jakieś 80 złotych.
Aparat wybrałem osobiście po przeczytaniu wszystkich och i ach na ''niezależnych'' portalach fotograrficznych. Wybrałem i dostałem w prezencie, dlatego mam do niego sentymentalny stosunek, niestety wyleczył mnie z marki Olympus na następnych kilka lat.

Odpowiedz
A ja mam Olympusa już jakiś czas - wybrałem wersję bez GPS-a, bodajże TG-820. Ale uważam go za bardzo dobry wybór. Był to wybór przede wszystkim w skały, w które nie chce mi się targać lustrzanki. Co do jakości zdjęć nie ma się do czego doczepić (oczywiście jak na małpkę) (przeważnie przepuszczam swoje przez photoshopa do drobnych korekt), dodatkowo kręci całkiem przyzwoite filmy (również podwodne).
-------------------------------------------
www.seth.com.pl

Odpowiedz
Czytałem co się da i gdzie się da, i już wybór podjęty a od wczoraj już w domu leży nowa małpka. Wybrałem Canon s110 za 925 zł nówka sztuka, bo przy swoim doświadczeniu kompletnie bym nie zauważył czy kupiony używany byłby zajechany czy nie. Kręcenie filmów w HD to taki miły dodatek. Myślałem, że mój stary aparat jest mały, a ten to dopiero maleństwo i zdjęcia dużo lepsze. W niedzielę chrzest na Małej Fatrze :)
PRS dzięki za info o dodatkach, przydało się. Zamienniki baterii do tego modelu są dość tanie (od 30 zł).

Odpowiedz
@klajso daj znać, gdy trafisz na jakiś dobry zamiennik, ponieważ pewnie nie wszystkie z dostępnych są obiecywanej jakości.

Odpowiedz
Zamiennik będę potrzebował nie wcześniej niż na wakacje. Na jeden dwa dni, jedna bateria (200 zdjęć) powinna starczyć.

Odpowiedz
Ogólnie fajnie, że dołożyłeś, przekraczając budżet, i kupiłeś lepszy sprzęt. Zresztą.. najczęściej przekraczamy założony początkowo budżet, gdy zaczynamy czytać i porównywać.. ;) Życzę wielu dobrych zdjęć!

Odpowiedz
czekamy na foty ;)oby służył jak najlepiej i najdłużej
---
Edytowany: 2014-01-24 11:05:28

Odpowiedz
Canony z serii S dają radę - ja S95 obfociłem całą nocną masakrę - a a nie jest lekko zabrać sobie dodatkowe 200+ gram na 100km.
-------------------------------------------
http://www.light-test.info

Odpowiedz
Bleys >>> myślę, że trochę przesadzasz. Używam tego aparatu od niemal 2 lat i jestem jednym z kilkunastu pierwszych użytkowników w PL.
Zacznę od jakości zdjęć.
Ta nie odbiega od wielu kompaktów tego typu. Nie wiem na jakich trybach fotografujesz, ale ja najcześciej używam trybu P i zdjęcia prezentują się zdecydowanie lepiej niż na takim Sony HX9V, który miał koszmarną kompresję, która niszczyła jakość zdjęć.
Oczywiście tryby efektowe czy HDR to już odrębna sprawa, ale w tych trybach niezwykle rzadko wykonuję zdjęcia i je raczej traktowałbym jako wartość dodaną, a nie budował ocenę aparatu na ich podstawie. Podstawowe tryby działają bez zarzutu.
O trybie panoramy pisałem już na Odorze, na forum Olympusa i na Optycznych, że jest porażką. Skandalicznie składa panoramy i trwa to niewyobrażalnie długo.
Teraz bateria.
Bez przesady. 250-300 zdjęć w tym cześc z fleszem i z włączonym GPS, oraz logowaniem tracka to nie jest mało. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wielkość baterii. Do tego dodam że całkiem nieźle spisujące się zamienniki można kupić na Allegro po 20 zł. Kup 5 i masz spokój na tydzień w górach bez prądu.
Piszesz o egzotycznej wtyczce. Ok. Racja, ale zapomniałeś wspomnieć, że ta wtyczka na drugim końcu ma zwykłe USB, które możesz wpiąć choćby do ładowarki z telefonów Motorola czy innych, które oferują odłączany kabel zasilająco/transmitujący. Trochę więc szukasz problemów na siłę. Dodatkowo dzięki temu przewodowi można podładować akumulator w każdym komputerze.
Co do zaślepki. Wybacz stary, ale problemów szukasz na siłę. Przed zakupem wiedziałeś, ze to aparat z ''otwartą optyką'', a zaślepka jest jako opcja po zakupieniu przejściówki. Mówi o tym strona producenta oraz wszelkie strony, które oferują ten model. Pretensje możesz mieć więc do siebie.
To tyle by zapodać kontrargumenty na Twoje marudzenie.
Teraz coś od siebie.
Aparat rewelacyjnie działa pod wodą. Począwszy od AF, który działa pod wodą bardzo dobrze, szybko i zazwyczaj bezbłędnie, na balansie bieli , który pod wodą wybarwia zdjęcia poprawnie i bez zarzutu, skończywszy.
Trochę zdjęć podwodnych mojego autorstwa tutaj http://tinyurl.com/p6a36py
Reszta zdjęć na picasie z okolic maja 2012 do grudnia 2013, to zdjęcia właśnie tym aparatem wykonane. Bez żadnej obróbki
Niestety trzeba oddać, że aparat kręci kiepskie filmy HD, (format *.mov) ale aparat kupiłem do robienia zdjęć.
Niestety w trybie z włączonym GPS i/lub logowaniem tracka aparat ma spore opóźnienie (lagi) przy wyjściu z trybu uspienia.
Co do TG-2 to jestem zdania że nie warto nań wydawać kasy. Bo zmiany są raczej kosmetyczne. Ale zakup TG-1 polecę jeśli ktoś zapozna się z wadami
---
Edytowany: 2014-01-24 13:04:43

Odpowiedz
@klajso gratulacje zakupu, bezawaryjnej służby i wspaniałych zdjęć.
Jesteś kolejnym przypadkiem potwierdzającym zasadę/regułę, że jak planujemy wydać na aparat 500 to wydajemy 1000 zł :)
@leppy jak będę miał trochę czasu to poszukam w listach w jakim sklepie zakupiłem zamiennik bat. do Soniaka i co to za firma. Ja jestem zadowolony, pojemność wydaje się większa od orginału, żadnych nagłych padaczek, resetów etc. (ilość pstrykniętych zdjęć na 2 dniowym wyjeździe w Tatry SuperBarto zkomentował prostym, żołnierskim słowem - a były też filmiki, które mocno ,,zżerają'' baterię).

Chciałbym zrobić kiedyś ,,ustawkę'' z Bleysem (np. nad Wisłą) i dokonać porównania mojego Soniaka z jego Olkiem. Czyli np. statywy i te same ujęcia na tych samych trybach (+ zapisywanie co i jak).
Bo byłem mocno zainteresowany tym aparatem ale po przeanalizowaniu +/- jednak go nie kupiłem.
Przeważyło to, że:
- nie potrzebowałem aparatu do zdjęć podwodnych (nie nurkuję)
- jak mi wpadnie do jeziora na głęb. powyżej 1,5 m to go i tak nie znajdę
- jak mi wypadnie na środku jeziora to... nie będzie pływał
- prawdopodobnie przeżyje upadek z wysokości 1,5 m na skały (pod warunkiem, że nie upadnie niefartownie wyświetlaczem na ostry granit) ale może nie przeżyć upadku z wysokości 2-5 metrów
- jak mi wypadnie nad przepaścią to... bez sensu będzie go szukać ;)
Więc przynajmniej w warunkach gór typu alpejskiego (jakimi są Tatry) wodooporność jest nieprzydatna, a pancerność dyskutowalna.
Ale to był mój subiektywny wybór. Przykładowe zdjęcia z Sonomałpy http://tiny.pl/q53pm nie ocierające się nawet o jakość najtańszej lustrzanki

Odpowiedz
poczytałem co macie, co klajso kupił (Canon s110), i też taki chcę tylko wszytko odporny, jest coś takiego na świecie, czy tak tylko w er...? widzę powyższe wpisy z opisami rożnych modeli, m.in Panasonica, Olymusa, ale czy ktoś jeszcze używa i jest zadowolony, a może inne modele?
---
Edytowany: 2014-01-27 13:29:14
-------------------------------------------
botx

Odpowiedz
Doczu, fajnie, że masz ten aparat i się nim cieszysz, ale pozwól mi mieć własne zdanie. A moim zdaniem ten ''topowy'' aparat robi gorsze zdjęcia niż nietopowy Panasonic czy prawie 7 letni Canon Ixus 860. I nie mówię tu w tej chwili o trybach. Wyżej o nich napisałem dlatego, że zdjęcia z ich wykorzystaniem są w ogóle nie do użytku.
Być może moja opinia wynika z osobistych preferencji, np przy odwzorowaniu kolorów. Ale mówisz o swoich zdjęciach, to się im przyjrzyj. Te robione ''na powierzchni'' są szare i rozmydlone. Odwzorowanie szczegółów czy rozpiętość tonalna leżą. Jak zrobi się trochę cieplej i bardziej kolorowo, to z chęcią wybiorę się z PRS na teściki.
Co do wtyczki - owszem ma na drugim końcu zwykły usb, ale próbowałem podpiąć do ładowarki od mojej Motki i nic. Owszem symbol ładowania mi się wyświetlił, tylko, że po paru godzinach poziom naładowania nie drgnął. Jeśli masz jakiś model ładowarki od komórki, który daje odpowiedni prąd, to daj znać.
---
Edytowany: 2014-01-27 16:31:40

Odpowiedz
Bleys ja Ci nie zabraniam mieć własnego zdania, ale odpowiadam merytorycznie na Twoje zarzuty. Zaś z aparatu cieszę się trochę umiarkowanie.
Cóż - jakość zdjęć to osobna kwestia. Kazdy inaczej to widzi. Mnie jakość zadowala, zwłaszcza po przesiadce z Sony HX9-V.
Oczywiście mam świadomość, że obecne kompakty z niższej półki robią lepsze zdjęcia. Cóż - to już nie jest najnowsza konstrukcja a i matryca tam nie powala. Mnie był potrzebny do robienia zdjęć podwodnych i w tej roli sprawdza się znakomicie, a reszta to pstrykanie wakacyjno-rodzinne, gdzie nie chce mi się bawić w dalszą obróbkę.
Zresztą ostatnio ponownie wróciłem do lustrzanki.
Co do ładowarki - fakt - pod ładowarkę z Motki nie podłączałem, ale ładowałem akumulator przy pomocy panelu solarnego i dawał radę, choć jak już pisałem całkiem niezłe zamienniki są po 20 kilka zł i w sumie odkąd mam drugi na zmianę, nie musiałem się bawić w podładowywanie.
Bez włączonego GPS starcza taki zestaw na kilka dni wedrówki. GPS nie włączam, ponieważ z aparatu nie da sie komfortowo korzystać :/
O TG-2 to już w ogóle szkoda rozmawiać, bo tego aparatu nie ma sensu kupować, ze względu na to że nie w nosi nic istotnego względem poprzednika.

Odpowiedz


Skocz do: