|
Wspaniali sprzedawcy i dystrybutorzy
|
|
09-11-2005, 17:22
z tym satelitą to się nie śmiejcie, bo może się tak zdażyć, że napotkacie w czasie szusowania jakąś fajną koleżankę, albo kolegę i wybierzecie się dajmy na to po chrust (hahaha) do lasu, a tu zupełnie przypadkiem mama złapie Waszą częstotliwość nowo zakupioną antenką przez tatę i macie pozamiatane.
09-11-2005, 22:28
Oglądałem dzisiaj kurtki w sklepach w Lublinie. Byłem chyba w każdym, trochę to męczące :) ale jak się chce wybrać coś co mi najbardziej odpowiada cenowo i jakościowo to się trzeba trochę nachodzić.
W sklepie Tramp na ul. Świętoduskiej pan zaproponował mi kurtkę Campusa. Delikatnie podziękowałem, mówiąc, że po użytkowaniu jednej kurtki i plecaka nie mam zaufania do tej firmy. Pomimo naprawienia wad zarówno w kurtce, jak i plecaku pojawiły się one znowu + jeszcze inne historie, ale nię bedę już o tym pisać, bo w końcu nie o to chodzi w tym wątku :) Sprzedawca zareagował troche dziwnie, mianowicie jakby ''obraził'' się na mnie i za bardzo nie chciał dalej mnie obsługiwać. Odpuściłem sobie i poszedłem do sklepu Hi Mountain obok. Za to tam miła, spokojna,sympatyczna dziewczyna, która w doskonały sposób mnie obsłużyła. Nie denerowowały ją moje ciągłe pytania, które kogoś innego by znużyły. Odpowiadała krótko, rzeczowo, czasem wspominając o rzeczach o które nie pytałem a były istotne. Mimo mojego niezdecydowania co do modelu zachowywała się super. Poprostu obsługa, którą poleciłbym każdemu. Do Mamut35: może chłopak z tego sklepu mnie kojarzy i zna moją dociekliwość :), może miał ''zły dzień'', albo co tam innego, ale raczej nie ciągnie mnie już tam do robienia zakupów. A może Ty trafiłeś na tego drugiego, który faktycznie zachowuje się spokojnie i sprawia wrażenie miłego. Pozdrowienia. I jeszcze do sprzedawców: czasem, gdy macie zły humor (każdemu się to przecież zdarza) obsługujcie klienta, tak aby atmosfera była sympatyczna, na ciągłe pytania starajcie się odpowiadać miło. Z własnego doświadczenia wiem, że do takiego sklepu wraca się i często zostaje polecany znajomym :) ------------------------------------------- Stefan
09-11-2005, 22:40
Oj tak, na mnie naskoczył tak ostatnio sprzedawca w Sherpie w Wawie :)
minus i chyba tam nie wrócę ;]
10-11-2005, 10:59
~mega-stefan>>
'Za to tam miła, spokojna,sympatyczna dziewczyna, która w doskonały sposób mnie obsłużyła. (...) 'Mimo mojego niezdecydowania co do modelu zachowywała się super. Poprostu obsługa, którą poleciłbym każdemu.' a gdzie adres sklepu, dane dziweczyny, zakres OBSLUGI poprosze o szczegoly, mogom byc pikantne... ------------------------------------------- dzis sam jestem dziadkiem...
10-11-2005, 11:12
adres domowy znasz ...
pkantne szczegoly - moze byz patelnia???
10-11-2005, 11:35
znalazlam wlasnie sklep turystyczny ze wspaniala meska obsluga ...
10-11-2005, 11:37
e z męską to ja nie chcę...
to już wolę tą patelnią dostać Babo_Vita:)))
10-11-2005, 11:44
... i mam zamiar sama czegos poszukac ;-)
10-11-2005, 12:23
moze pociagu do lublina by wziac pare lekcji
------------------------------------------- dzis sam jestem dziadkiem...
10-11-2005, 12:25
ale to juz sie kwalifikuje do tematu podroze 'niekoniecznie' ngt
------------------------------------------- dzis sam jestem dziadkiem...
10-11-2005, 20:43
Hmm... jeśli chodzi o spoko sprzedawców to zapraszam do HiMOUNTAIN w Częstochowie (przy okazji mozna zawiedzić ''Jasną Górę bo jest nie daleko sklepu) ;)
Miła, konkretna obsługa i przede wszystkim ''goście'' znają sie na rzeczy!!! ------------------------------------------- airbuss
14-11-2005, 16:11
witam!
to lubię. w piątek 11 listopada wysłałem do Wolfganga zapytanie mailem. dziś otrzymałem odpowiedź. ale jest jeszcze jedna rzecz. po przeczytaniu listu od Nich miałem dodatkowe pytania. odpisali po kilku minutach jasno i konkretnie. pozdrawiam Damian 
14-11-2005, 20:10
Dużo można mówić o sprzedawcach... Kiedyś patrzyłem inacze stoją jako kupujący, a teraz jestem po drugiej stronie :/ Bycie sprzedawcą to nie lekki kawałek chcleba. Większość klientów jest średnio zorientowana i trzeba im pomagać. Moim zdaniem klienta trzeba traktować poważnie i rozmawiać z nim ''sprzedając'' dobrą informację. Jeżeli tak to będzie to on wróci następnym razem, nawet jak kupi coś gdzie indziej. A większość sprzedawców zwłąszcza w centrach handlowych to ludzie, którzy tylko słyszeli słowo OUTDOOR ale z czym to się je to nie wiedzą.
Dobry sprzedawca to taki który sam testuje to co sprzedaje, który uprawia turystykę, wspinaczkę lub inną formę rekreacji w której można testować sprzęt... Więc kochani koledzy sprzedawcy do roboty...!!!! ------------------------------------------- gapa/ POZNAŃ
16-11-2005, 23:25
w zeszlym tyg wybralam sie do HiMountain w lodzi na pilsudkiego obejrzec upatrzony spiwor. byl tylko kolor czerwony (''plachta na byka'' mnie troche odstraszyla, wiec chcialam kolor zielony albo granatowy). nie bylo. na pytanie, kiedy bedzie jakas dostawa zebym mogla sie po niego zglosic uslyszalam, ze raczej nie. pomyslalam, ze spoko jest jeszcze drugi sklep na wlokniarzy. zadzwonilam, spiwora nie ma. na moje pytanie czy mozna go dla mnie sprowadzic, ewentualnie kiedy spodziewaja sie jakies dostawy zaopatrzenia uslyszalam, ze mam sobie kupic w necie.
fajne podejscie do klienta, ktory chcialby dotknac i obejrzec rzecz, ktora zamierza nabyc a nie kupowac w necie i pozniej bawic sie w odsylanie, bo cos jest nie tak.
17-11-2005, 21:34
Mam wrażenie że trochę malkontencko podchodzisz do sprawy - jeżeli oglądałaś konkretny model śpiworka (i dotykałaś go przecież ;-), a nie odpowiadał Ci jedynie kolor, to co szkodziło ściągnąć go w innych barwach internetowo?
Pozdrawiam! ------------------------------------------- Krzysiek
17-11-2005, 21:40
>krzysiek
Seattle to kobieta i to ona ma rację, także nie kłóć się... z drugiej strony trochę mnie to dziwi, bo zasadniczo w HiM robią, jeśli o towar chodzi przynajmniej:), prawie wszystko.
17-11-2005, 23:14
Tak chrosciel - masz racje , ale cena musi byc wyzsza niz bodajze 250zł.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
