Liczba postów: 1094
Liczba wątków: 7
Dołączył: 20.07.2005
Butchy, podaj jakieś źródło tych wieści :-) O ile tabletki mogłyby być owszem zakwalifikowane według IATA jako ''flammable solid'', to co ma do tego kuchenka?
Tylko, że taka kwalifikacja jest nieco naciągana, równie dobrze nie można by przewozić zapałek, a można, nawet w bagażu kabinowym.
---
Edytowany: 2015-02-23 14:05:02
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
Zapałek nie można. W ostatnich latach przepisy sie zaostrzyły. Patrzylem na przepisy Lufthansy bo ta linia często latam.
Jeżeli chodzi o palnik to z nowym mie ma problemu nawet w podręcznym ale używany trzeba idealnie wyczyścić - podobno coca cola jest do tego dobra.
---
Edytowany: 2015-02-23 17:08:13
Liczba postów: 1094
Liczba wątków: 7
Dołączył: 20.07.2005
To prawda, że IATA tworzy swoje regulacje, a każda linia lotnicza interpretuje je według swojego widzimisię. Prawie jak dyrektywy europejskie i później ustawy wysmarowane przez nasz sejm...
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.01.2013
Dużo oczywiście zależy od samej kontroli na lotnisku.
Kiedyś kumpel przez nieuwagę załadował żel pod prysznic do podręcznego i trzeba było wyrzucić, bo wyszło na RTG.
Innym razem koleś przede mną miał serek czekoladowy milka filadelfia.
Też nie przeszło, bo jak tłumaczyła celniczka na prześwietleniu wygląda na postać płynną.
A podczas lotu do Barcelony np. pasta do zębów przeszła bez problemu w podręcznym.
---
Edytowany: 2015-02-23 18:33:51
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Ostatnio skonfiskowali mi zapalniczkę z bagażu rejestrowanego, więc zakładam, że wszystko jest możliwe...
Mogę zabrać kuchenkę na drewno Nomadic Trekker, którą ostatnio zanabyłam i którą nosiłam tydzień z zamiarem przetestowania, tylko jakoś nie mogłam się zmobilizować... Może w tym można byłoby umieścić hexaminę? Tylko że na tym rożnie nie wiem jak się zachowa.
http://www.nomadicstovecompany.com/our-stoves/trekker/
Bleys, miałam benzynówkę Primusa, ale sprzedałam ją osobie z którą jadę :-) Czysty zysk :-P Omnilite Ti działa też na gaz, do tego mój palnik zimowy Optimusa też na gaz - wolimy palić gazem, benzyna to zawracanie głowy, a ja tak lubię gotować nie wychodząc ze śpiwora.
Na razie zapowiadają lekki mróz do -7, to w sumie cieplej niż w Bieszczadach...
m pisze o potrzebie przeliczenia, może ktoś wie jak to policzyć ile gazu/benzyny (mamy butelki 1l i 350ml) schodzi na zagotowanie 1l wody ze śniegu. Nikt nie liczył?
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 5076
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
Liczył, liczył. Tylko jak to odszukać jak ,,dyskusja' potoczyła się jak zwykle w pewnie innym temacie. I było to ,,rozpracowane'' naprawdę na akademickim poziomie.
Temperatura, ciśnienie, wilgotność. Temperatura śniegu/lodu.
Materiał, kształt i pojemność naczynia.
Kaloryczność paliwa (czy jak to tam zwal).
Sprawność i straty palnika.
Etc.
Dżizas Leśna... ;)
Ja zapamiętałem tylko jedno - lepiej topić/gotować 2 razy po ,,pół'' niż wypełnione całe naczynie.
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 4
Dołączył: 14.07.2005
Leśna - proponuję zostawić gaz i zabrać benzynę. Zużycie zimowe - stopienie śniegu i otrzymanie 2 litrów wrzątku przy temp. ok. -14 st C, wymaga ok. 65 ml benzyny (garnek Primus Eta Power Pot 1L, osłona od wiatru, podstawka aluminiowa).
Startujesz z Kvikkjokk?
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Po co było liczyć jak teraz nie można tego znaleźć, dżizas.
O, super Rzez, wreszcie jakieś konkretne info, dzięki. Mieliśmy koncepcję zabrania i gazu i benzyny, no zobaczę jeszcze, do wyjazdu został ponad tydzień.
Trasa drogą klasyczną, nawiasem mówiąc widoczna na moim awatarze :-), wzdłuż Rapadalen, start w Ritsem, finisz w Kebnats.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 4
Dołączył: 14.07.2005
Ambitnie. Masz jakiś zrzut z Google Earth z pełną trasą? Ile dni planujecie? Trasa przez Akkajaure już otyczkowana?
Jeżeli będziecie mieli dobry warun i siły, fajnie jest wybrać się via Alkavare i dolinę Alggavagge. Tutaj trochę dodatkowego info o zimowych spacerach w Sarek - http://dzjow.com.
Benzynę w Szwecji spokojnie można kupić na dowolnej stacji (jest czysta), nie ma sensu wydawać kasy na Primus Arctic Fuel.
Lot via ARN a potem SJ do Gällivare? Jeżeli tak, weź poprawkę na spóźnienia pociągów (zazwyczaj 2-3 godziny).
Pozdrawiam
---
Edytowany: 2015-02-23 22:45:58
-------------------------------------------
picasaweb.google.com/rzez.immi
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Zdawało mi się, że to najbardziej lajtowa opcja :-) Powinno być coś otyczkowane, ale nie mam pewności. Nie znam się na Google Earth, ale proszę bardzo, narysowałam w paincie :-P
Mamy jakieś 10 dni, nawet niecałe, więc dość mało, najwyżej skrócimy to sobie i dojdziemy do drogi przez zaporę (nie wiem czy wiesz, ale od zeszłego roku jest legalnie otwarta). Dzjow znam. Moja pierwotna koncepcja to była pętla Kvikkjokk - Alggavagge - Skarja - Aktse - Kvikkjokk, ale nie mamy tyle czasu.
Lecimy do Gällivare samolotem, mam nadzieję, że nie będzie opóźnień, bo jest mało czasu na przesiadkę na autobus.
---
Edytowany: 2015-02-23 23:13:13
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 4
Dołączył: 14.07.2005
Jezioro - napisz do STF lub bezpośrednio do Ritsem. Jezioro jest regulowane, więc tafla może być krucha (na mapie BD 7 nie ma nic oznaczone, ale lokalsi pewnie śmigają ( https://willemvandoorne.files.wordpress....lanbis.jpg). Powiedziałbym, że raczej odpiszą tobie że się nie da... (sezon dopiero niedługo się zacznie).
Druga sprawa - przejście przez rzekę w Sarek też sobie zaplanujcie - jak kojarzysz, rzeka płynie niewielkim kanionem i przejście nie jest zbyt wygodne (a most zabierają na zimę).
Z grubsza wychodzi jakieś 135 km - dużo i niedużo... sporo zależy od tego jaki jest śnieg (przybliżone informacje znajdziesz tutaj http://www.senorge.no/).
Jaki zestaw narciarski - XC / BC z NNN / NN75 czy BC z wiązaniami technicznymi a la Luc Mehl ( http://thingstolucat.com/fast-and-light-winter-travel/)?
Zapora zawsze była otwarta :))))
-------------------------------------------
picasaweb.google.com/rzez.immi
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Ale teraz jest otwarta oficjalnie :-)
Autobusy kursują od 1 marca, więc i sezon powinien się zacząć. Mój towarzysz jest wodnie doświadczony, więc liczę na niego w kwestii przełażenia przez jezioro i rzekę.
Faktycznie, spróbuję napisać do Ritsem. Dzięki za śnieżną prognozę, tego nie znałam.
Zestaw narciarski osobliwy - oboje bierzemy szerokie narty BC z Haganami X-Trace. A pulki będziemy troczyć do plecaków, gdyż nie mamy uprzęży... Generalnie improwizacja. Jak myślisz, brać foki? Bo wydaje mi się, że raczej zbędne.
---
Edytowany: 2015-02-23 23:52:12
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 4
Dołączył: 14.07.2005
Na 10 dni to plecak 50 litròw da radę jak ida dwie osoby (testowane 2 miesiace temu na Hardangerviddzid), pulki troche za ciezkie (moze rulk - http://files.fjaderlatt.se/labels/turer.html?m=1). Sam kiedys ten blad z pulkami popelnilem...
Jak dobra luska/wosk to foki zbedne.
Uprzeze uszyc wam moze Nightfox - nightfox.pl (mi wyszlo ok 100 pln).
Tame otworzyli, a Rapadalen dla pontonow zamkneli:-)
Zdrowka
Marcel
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Jako że każdy z nas ma indywidualne gospodarstwo domowe nie dam rady się spakować w 50l, musiałabym troczyć śpiwór, a tego nie chcę, zresztą na nartach z plecakiem nie bardzo umiem. Na razie bierzemy Parisy w całości, jak nabiorę więcej doświadczenia to zacznę kombinować.
Takie coś nawet widziałam: http://www.naturebase.de/shop/pulka
Ciekawa opcja z nightfox, dzięki.
No, kurczę, a taka fajna rzeka... Ale z drugiej strony ile by tam jeszcze ludzi zaczęło pływać.
Dobranoc :-)
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 544
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.07.2009
Witam
Zamierzam wybrać się w Tatry słowackie na 3/4 dni w kwietniu. Pisze tutaj bo jak wiadomo część szlaków jest zamknięta do 01.06 powyżej schronisk i piszę aby zapytać was o ewentualne propozycje wycieczek na tyle dni aby się nie okazało, że wyjazd nie ma sensu? Będę spał na dole, będę poruszał się samochodem vel. elektriczka
Liczba postów: 5076
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
@endless jak lukniesz na mapę to zobaczysz, że:
- Zbójnicka Chata http://mapa-turystyczna.pl/route/s06h
- Teryho Chata http://mapa-turystyczna.pl/route/zm8u
- Chata pri Zelenom Plesie http://mapa-turystyczna.pl/route/3f9u
są położone dosyć daleko od elektriczki.
Pogoda i warunki śniegowe powiedzą Ci czy warto iść.
Rezerwowo (jak kiepska pogoda)
- spacer dookoła Szczyrbskiego Jeziora + wjazd wyciągiem do Chaty pod Soliskiem
- spacer ,,na vodopady'' z Tatrz. Leśnej http://mapa-turystyczna.pl/route/3cth
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
Warunki śniegowe w Tatrach jeszcze w zeszłym tygodniu były bardzo dobre, tzn śnieg był stabilny (nawet bardzo) ale teraz sypie i będzie sypać - zagrożenie lawinowe wzrośnie na bank.
Liczba postów: 1227
Liczba wątków: 11
Dołączył: 30.07.2010
Jak będzie kiepsko to do Popradzkiego Jeziora też można zrobić spacerek od elektriczki (przystanek na żądanie) drogą asfaltową.
3-4 dni to wydaje mi się bez problemu można jakoś zagospodarować nawet nisko, zależy kto na co się nastawia. Jakby co to jest jeszcze aquapark w Popradzie.
Liczba postów: 544
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.07.2009
Liczba postów: 407
Liczba wątków: 4
Dołączył: 24.07.2011
Czy był ktoś w Tatrach w ostatnich dniach?
Brać raki? Sztywne buty? Stuptuty?
Możecie polecić ''bezpieczne'' lawinowo trasy na najbliższy weekend?
|