18-08-2009, 20:14
z uwagi na zbyt krótki okres użytkowania, by zamieścić pełnoprawną recenzję, postanowiłem napisać w wątku krótką opinię o macie Alpinus Sleeping Matt
rozmiar - 183x50x2,5 cm
rozmiar po spakowaniu - 12x52 cm
ciężar - 600g
czas użytkowania - 4 miesiące
miejsce użytkowania - Tatry wiosną (w namiocie na śniegu), lato pod namiotem
cena - 159 zł (w cenie zestaw naprawczy)
O zakupie Alpinusa zdecydowałem analizując stosunek ceny do jakości, wagi i komfortu. Oglądałem różne maty w cenie 120-200 zł.
Sprawdzałem różne oferty i nie znalazłem maty, która przy cenie zbliżonej do 150zł ważyłaby 600g przy 2 cm grubości.
Użytkowałem je trzy kolejne noce na wysokości 1600-1800 m n.p.m.
Spałem w namiocie na śniegu, zatem od śniegu matę oddzielała tylko cienka podłoga namiotu i folia NRC.
Komfort spania na macie był wręcz podniecający , w porównaniu do karimaty. Było wystarczająco miękko. Trzeba było tylko uważać, żeby wieczorem nie narobić sobie kolanami zagłębień w śniegu pod matą.
Izolacja jak dla mnie też była wystarczająca. Jedynie śpiąc na boku można było odczuć delikatny chłód w miejscu, gdzie tyłek dociskał matę do śniegu. Ale było to na tyle małodokuczliwe, że czułem to dopiero nad ranem, gdy już byłem wyspany i nie mogłem zasnąć.
Mata nie naciągała wilgoci, a powierzchowna wilgoć szybko wysychała.
Szybko napełniała się powietrzem, później trzy dodatkowe wdechy uzupełniały komfort.
Łatwo było ją przytroczyć do plecaka - dokładnie w to samo miejsce, w którym wcześniej nosiłem karimatę. Na wyposażeniu pokrowiec i zestaw naprawczy, który na szczęście się nie przydał.
O użytkowaniu letnim napiszę tylko tyle, że matę zacząłem zabierać pod namiot zamiast dmuchanego materaca
Podsumowując:
dla mnie to świetne uzupełnienie dobrego śpiwora puchowego
-------------------------------------------
ronin.
rozmiar - 183x50x2,5 cm
rozmiar po spakowaniu - 12x52 cm
ciężar - 600g
czas użytkowania - 4 miesiące
miejsce użytkowania - Tatry wiosną (w namiocie na śniegu), lato pod namiotem
cena - 159 zł (w cenie zestaw naprawczy)
O zakupie Alpinusa zdecydowałem analizując stosunek ceny do jakości, wagi i komfortu. Oglądałem różne maty w cenie 120-200 zł.
Sprawdzałem różne oferty i nie znalazłem maty, która przy cenie zbliżonej do 150zł ważyłaby 600g przy 2 cm grubości.
Użytkowałem je trzy kolejne noce na wysokości 1600-1800 m n.p.m.
Spałem w namiocie na śniegu, zatem od śniegu matę oddzielała tylko cienka podłoga namiotu i folia NRC.
Komfort spania na macie był wręcz podniecający , w porównaniu do karimaty. Było wystarczająco miękko. Trzeba było tylko uważać, żeby wieczorem nie narobić sobie kolanami zagłębień w śniegu pod matą.
Izolacja jak dla mnie też była wystarczająca. Jedynie śpiąc na boku można było odczuć delikatny chłód w miejscu, gdzie tyłek dociskał matę do śniegu. Ale było to na tyle małodokuczliwe, że czułem to dopiero nad ranem, gdy już byłem wyspany i nie mogłem zasnąć.
Mata nie naciągała wilgoci, a powierzchowna wilgoć szybko wysychała.
Szybko napełniała się powietrzem, później trzy dodatkowe wdechy uzupełniały komfort.
Łatwo było ją przytroczyć do plecaka - dokładnie w to samo miejsce, w którym wcześniej nosiłem karimatę. Na wyposażeniu pokrowiec i zestaw naprawczy, który na szczęście się nie przydał.
O użytkowaniu letnim napiszę tylko tyle, że matę zacząłem zabierać pod namiot zamiast dmuchanego materaca
Podsumowując:
dla mnie to świetne uzupełnienie dobrego śpiwora puchowego
-------------------------------------------
ronin.