29-12-2011, 23:44
Witam. Jestem (a może właściwie byłem) użytkownikiem butów La Sportiva Sandstone XCR (rozmiar 41). Zakupione zostały w marcu 2010 roku (dystrybutor Summit). Użytkowane były głównie na rowerze, ale za to niemal każdego dnia bez względu na pogodę. Wiosną i latem dodatkowo w nich biegałem. Buty te przeżyły także dwie piesze (około 130km) pielgrzymki (głównie po asfalcie). W grudniu (2011 roku) zauważyłem pęknięcie wierzchniej warstwy (ta skórka to chyba nubuk) na prawym bucie po prawej stronie w miejscu zgięcia palców tuż przy szwach. Jako, że nie przypominałem sobie, gdzie ewentualnie mogłem je uszkodzić i w jaki sposób - oddałem je na gwarancji (24 miesiące). Reklamacja oczywiście została odrzucona (jako uszkodzenie mechaniczne z mojej winy - bez żadnego uzasadnienia). Teraz jedyne co mi pozostaje to rzeczoznawca...
Buty te uznaję za bardzo wygodne (szczególnie bieganie), podeszwa ciągle w dobrym stanie, na śliskiej powierzchni też w miarę dobrze się sprawowały. Przez ten czas, najwyżej 2 razy mi przemokły doszczętnie, przy czym na pewno w jednym z tych przypadków ich przemoczenie wynikało z tego, iż woda dostawała się od góry, a więc wodoodporność mają dobrą. Gorzej natomiast wypadają w upalne dni - przy dłuższych wędrówkach (np. ponad 30km) o oddychalności można pomarzyć (testowane z różnymi skarpetami). Ani jednego dnia te buty nie spędziły w skałkach lub górach, gdyby tak było, to pewnie jeszcze szybciej by uległy zniszczeniu.
Biorąc pod uwagę ile kosztowały (399zł) i jak długo wytrzymały to zdecydowanie je odradzam (moje poprzednie tzw. adidasy wytrzymały dłużej i były dużo tańsze, chociaż na pewno nie zapewniały takiego komfortu użytkowania). Wyżej jest post użytkownika andr3w, który jest z tych butów zadowolony - no cóż, może miałem pecha...
-------------------------------------------
Sebastian
Buty te uznaję za bardzo wygodne (szczególnie bieganie), podeszwa ciągle w dobrym stanie, na śliskiej powierzchni też w miarę dobrze się sprawowały. Przez ten czas, najwyżej 2 razy mi przemokły doszczętnie, przy czym na pewno w jednym z tych przypadków ich przemoczenie wynikało z tego, iż woda dostawała się od góry, a więc wodoodporność mają dobrą. Gorzej natomiast wypadają w upalne dni - przy dłuższych wędrówkach (np. ponad 30km) o oddychalności można pomarzyć (testowane z różnymi skarpetami). Ani jednego dnia te buty nie spędziły w skałkach lub górach, gdyby tak było, to pewnie jeszcze szybciej by uległy zniszczeniu.
Biorąc pod uwagę ile kosztowały (399zł) i jak długo wytrzymały to zdecydowanie je odradzam (moje poprzednie tzw. adidasy wytrzymały dłużej i były dużo tańsze, chociaż na pewno nie zapewniały takiego komfortu użytkowania). Wyżej jest post użytkownika andr3w, który jest z tych butów zadowolony - no cóż, może miałem pecha...
-------------------------------------------
Sebastian