16-02-2007, 15:54
Coś mało tu piszą o modelu Tibet Anfibio. Myślełem, że wymienię z kimś doświadczenia. Mam z nimi tylko jeden kłopot. Po łażeniu po błocie został na nich dziwny brązowy osad, którego nie da się zmyć. I teraz mam wątpliwości co zrobić, żeby znów nabrały pięknego, lśniącego czarnego koloru. Podejrzewam, że najlepsze roziwązanie to te najprostsze: zapastować czarną pastą. Ale jak to się będzie miało to tzw. membrany... ?
Może macie jakieś inne patenty: pasty w płynie, czernidła itd.
-------------------------------------------
Mały
Może macie jakieś inne patenty: pasty w płynie, czernidła itd.
-------------------------------------------
Mały