01-12-2005, 00:15
A ja troche ponarzekam. Mialem okazje pochodzic troche w La Sportivach skora+gore+vibram (jakis starszy model ale praktycznie nieuzywany - ojciec dostal w ramach punktow na ubranie, co wykorzystalem i je ''podkosilem'', rozmiar stopy ten sam). Wodoodpornosc - rewelacyjna, nic nie przemaka. Oddychalnosc tez ok (spadla troche po zaimpregnowaniu nixwaxem). Po ok 3 sezonach przerdzewialy przelotki od sznurowek. Poki chodzilem po sniegu bylo ok - problemy zaczely sie wraz z wyjsciem na ''twardsza'' trase. Buty mnie paskudnie uwieraly w okolicach lydek, nie dalo sie chodzic na dluzsze trasy. Dodatkowo uwieraly mnie od zginania sie na przodzie buta. Skonczylo sie na tym ze we wrzesniu po paru metrach od parkingu na Krowiarkach wrocilem sie, zdjalem buty, wrzucilem do bagaznika i zmienilem na ''adidasy'' - konkretnie New Balance model jakistam All Terrain z dosc mocnym i twardym jak na sportowe buty bieznikiem, cala trasa przebiegla bez problemow i odciskow (fakt, pogoda byla piekna).
Pare dni temu kupilem Lafuma Rando GTX za 319 i jestem zachwycony jego wygoda, oddychalnosc tez swietna, wodoodpornosci jeszcze nie mialem jak sprawdzic. Moze to jakas moja wada anatomiczna, ojciec twierdzi ze te La Sportivy swietnie mu leza.
Pare dni temu kupilem Lafuma Rando GTX za 319 i jestem zachwycony jego wygoda, oddychalnosc tez swietna, wodoodpornosci jeszcze nie mialem jak sprawdzic. Moze to jakas moja wada anatomiczna, ojciec twierdzi ze te La Sportivy swietnie mu leza.