31-08-2005, 11:22
Mam od dwoch lat buty La Sportivy. Nie jestem fachowcem ale to chyba starszy model Sierry. Krotko. To moj najlepszy zakup turystyczny w zyciu. Bardzo wygodne (po jakims czasie dopasowuja sie do stopy) i co chyba najwazniejsze - naprawde trudno je przemoczyc. W tym roku w Beskidze Sadeckim spedzily 3 dni w sniegu po kolana (poczatek marca) i ... tyle byly mokre w srodku co gora nalecialo (ale to nie do unikniecia przy takiej warstwie sniegu). W Tatrach Wysokich tez troche w nich pobiegalem - bez zarzutow. Nie mialem doczynienia z Karrimorem, ale jakikolwiek nie bedzie polecam La Sportive. W razie pytan jestem do dyspozycji:
arhetyp@tlen.pl
-------------------------------------------
Arek
arhetyp@tlen.pl
-------------------------------------------
Arek