20-10-2016, 19:57
ehh,
niestety, toż to jakieś fatum jest, :(
Żonę całkiem rozłożyło (jelitówka), ja też coraz gorzej wyglądam, więc wybaczcie, ale mając na uwadze innych oraz dzieciaczki pozostaniemy w domu :(
to już drugi zlot, na który się szykuję miesiąc i nie mogę dotrzeć :/
.....może kiedyś......wreszcie.....,
przepraszamy za zamieszanie :/
Życzymy wszystkim miłej zabawy i wyjątkowej atmosfery :)
---
PS: moją zaliczke proszę spożytkować wedle potrzeb zlotowych
---
Edytowany: 2016-10-20 20:58:45
---
Edytowany: 2016-10-20 20:59:25
-------------------------------------------
:(((