11-02-2016, 18:36
Ja jeszcze od siebie dodam, że przy pierwszej edycji braav (chyba) wybrał bardzo dobry kolor - na szarości nie widać usyfień, dzięki temu bluzy nie musiały być zbyt często prane i w niezłej kondycji dotrwały do dnia dzisiejszego (w niektórych intensywnie używanych pruły się nieznacznie lamówki na rękawach i kapturze, zmechacenie wystąpiło... i się nie powiększało za bardzo, ale tu wpływ najczęściej miał pas biodrowy lub ,,ostre'' szwy odzieży zewnętrznej np. na swetrze Cumulusa jest od wewnątrz naszywka forumowa, która mechaci strecze). Zapach... jak by tu napisać... był często taki sam przed praniem jak i po praniu ;) taka jej uroda była i jest.
Innym minusem przy mojej otyłości jest... uwypuklanie i uwydatnianie ,,krągłości'' oraz w założonym kapturze upodobnienie do jakiegoś płetwonurka.
Ale tak jak napisałem moim zdaniem kluczem do długowieczności był kolor.
Czarna to już ,,elegancja-Francja''. Nie dość, że się nie syfi, mniej specyficznie capi to jeszcze tuszuje (w pewnym ale sporym zakresie) mój brzuch ;)
To pisałem ja - Szwarc Lobbysta
---
Edytowany: 2016-02-11 18:49:20
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny
Innym minusem przy mojej otyłości jest... uwypuklanie i uwydatnianie ,,krągłości'' oraz w założonym kapturze upodobnienie do jakiegoś płetwonurka.
Ale tak jak napisałem moim zdaniem kluczem do długowieczności był kolor.
Czarna to już ,,elegancja-Francja''. Nie dość, że się nie syfi, mniej specyficznie capi to jeszcze tuszuje (w pewnym ale sporym zakresie) mój brzuch ;)
To pisałem ja - Szwarc Lobbysta
---
Edytowany: 2016-02-11 18:49:20
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny