05-02-2019, 20:23
Cześć, ja mam odwrotnie: kije trekingowe służą mi ostatnio do skituringu.
Są to Black Diamond Trial Shock - mam je od 2011 roku i jestem zadowolona. Są niezawodne, może mogłyby być odrobinę lżejsze. System zamykania bezawaryjny. Talerzyki się nie gubią (raz w szczelinie skalnej utknęła mi cała końcówka kija, ale została wyszarpana i ponownie zamocowana - trzyma się do teraz).
Rękojeść wolę piankową niż korkową, ale to kwestia preferencji. Przydaje się też czasem przedłużona pianka poniżej.
Są to Black Diamond Trial Shock - mam je od 2011 roku i jestem zadowolona. Są niezawodne, może mogłyby być odrobinę lżejsze. System zamykania bezawaryjny. Talerzyki się nie gubią (raz w szczelinie skalnej utknęła mi cała końcówka kija, ale została wyszarpana i ponownie zamocowana - trzyma się do teraz).
Rękojeść wolę piankową niż korkową, ale to kwestia preferencji. Przydaje się też czasem przedłużona pianka poniżej.