14-05-2014, 20:25
Koledzy już Ci częściowo odpowiedzieli przed zablokiem tematu.
Każde kije można połamać, tu cena nie jest wyznacznikiem.
Ja mam ciężkie taniochy i w normalnym użytkowaniu nic im się nie działo. Za to skrzywiłem jeden właśnie jadąc stopem. Nie wiem czy drzwi czy klapa bagażnika. Dodam, że były złożone.
Poszukaj jak najkrótszych po złożeniu. Tak jak radzili koledzy zakup taniochę na początek i trochę potrenuj. Wydaje mi się, że badyle z Deca za niecałe 8 dych są dość krótkie. Nie wiem jak z ich jakością ale masz gwarancję zwrotu.
Badyle do NW mają najczęściej pochyloną rękojeść, czasami są lżejsze i jednoczęściowe.
Raczej szukaj trekingów trzysekcyjnych.
Prawdopodobnie twoim kolanom bardziej pomogło by odciążenie plecaka o 5 kg niż zakup nawet najbardziej wypasionych kijków. Jak to zrobić przeczytasz na forum. Jeżeli nie masz czasu to spakuj ,,normalnie'' plecak i przybądz na najbliższy zlot. Tam koleżanki i koledzy w 1 minutę wskażą Ci czego należy się pozbyć a co zostawić a co wymienić.
Sasq dodatkowo zademonstruje jak przechodzić przez kijek
Każde kije można połamać, tu cena nie jest wyznacznikiem.
Ja mam ciężkie taniochy i w normalnym użytkowaniu nic im się nie działo. Za to skrzywiłem jeden właśnie jadąc stopem. Nie wiem czy drzwi czy klapa bagażnika. Dodam, że były złożone.
Poszukaj jak najkrótszych po złożeniu. Tak jak radzili koledzy zakup taniochę na początek i trochę potrenuj. Wydaje mi się, że badyle z Deca za niecałe 8 dych są dość krótkie. Nie wiem jak z ich jakością ale masz gwarancję zwrotu.
Badyle do NW mają najczęściej pochyloną rękojeść, czasami są lżejsze i jednoczęściowe.
Raczej szukaj trekingów trzysekcyjnych.
Prawdopodobnie twoim kolanom bardziej pomogło by odciążenie plecaka o 5 kg niż zakup nawet najbardziej wypasionych kijków. Jak to zrobić przeczytasz na forum. Jeżeli nie masz czasu to spakuj ,,normalnie'' plecak i przybądz na najbliższy zlot. Tam koleżanki i koledzy w 1 minutę wskażą Ci czego należy się pozbyć a co zostawić a co wymienić.
Sasq dodatkowo zademonstruje jak przechodzić przez kijek