01-09-2010, 07:34
Są jakieś rankingi blogerskie, każdy z kultywujących zacną sztukę grafomanii stara się o jak największą ilość odwiedzin na swoim blogu. Jeżeli to co się stało to przypadek, to trudno, ale ja bym nie wykluczył świadomego działania. W końcu tylu wejść na swoją stronę, co po historii z butami, to pani Katarzyna w życiu by nie miała. :-)
Aaa, i dalej będzie miała, bo wielu tam jeszcze zajrzy w poszukiwaniu kolejnych nowinek.
---
Edytowany: 2010-09-01 08:37:09
Aaa, i dalej będzie miała, bo wielu tam jeszcze zajrzy w poszukiwaniu kolejnych nowinek.
---
Edytowany: 2010-09-01 08:37:09