31-08-2010, 20:22
Kije trekkingowe to nie taki znowu wynalazek. pierwowzorem były jak sądzę kije drewniane czy może jeden kij częściej. trekkingowe mają mocną końcówkę, wygodną rączkę i możliwość złożenia, jak są niepotrzebne.
Jest to praktyczna rzecz po prostu, odciąża nogi i tyle, pozwala też czasem uratować się przed upadkiem, na błotku łatwiej z nimi podejść. Szczególnie się przydają, jak dużo na plecach albo wiele dni w terenie.
Przymusu używania nie ma, piania z zachwytu nie zauważyłem, może jakieś cytaty?
Jest to praktyczna rzecz po prostu, odciąża nogi i tyle, pozwala też czasem uratować się przed upadkiem, na błotku łatwiej z nimi podejść. Szczególnie się przydają, jak dużo na plecach albo wiele dni w terenie.
Przymusu używania nie ma, piania z zachwytu nie zauważyłem, może jakieś cytaty?