30-08-2010, 05:23
Sam jestem pozytywnie zaskoczony. Nigdy nic nie złamałem ale z 2-3 razy miałem taki przypadek, że grot zablokował się gdzieś w szczelinie czy deskach na mostku akurat jak ja ''spadałem'' - kij wygiął się jak wędka, nie złamał i zaraz wrócił do pierwotnego kształtu. Przy czym to były sytuacje awaryjne, w normalnym użytkowaniu są sztywne bocznie i nic się nie gnie.
BD chyba wtedy nie były popularne w pl. No może poza skiturowcami.
Fizan - przynajmniej wtedy kiedy ja kupowałem kije to wymiana części odbywała się dzięki przedsiębiorczoci dystrybutora. Przynajmniej tak mi powiedziano jak tam dzwoniłem spytać o części to powiedziano mi, że rozkładają kije i sprzedają w częściach. Więc generalnie producent nie przewiduje i mam nadzieję, że bdziemy mieć więcej takich dystrybutorów.
Zgadzam się, że lżejsze osoby mogą pozwolić sobie na lżejsze kije, może słabsze.
-------------------------------------------
m
BD chyba wtedy nie były popularne w pl. No może poza skiturowcami.
Fizan - przynajmniej wtedy kiedy ja kupowałem kije to wymiana części odbywała się dzięki przedsiębiorczoci dystrybutora. Przynajmniej tak mi powiedziano jak tam dzwoniłem spytać o części to powiedziano mi, że rozkładają kije i sprzedają w częściach. Więc generalnie producent nie przewiduje i mam nadzieję, że bdziemy mieć więcej takich dystrybutorów.
Zgadzam się, że lżejsze osoby mogą pozwolić sobie na lżejsze kije, może słabsze.
-------------------------------------------
m