17-03-2006, 14:04
we wrześniu w Taterkach wracając już do domu, schodziłem z MOK`a z jednym gościem tak ok 50-tki. miał całkiem zgrabne kijaszki noname właśnie z absorberem. do czego jednak dążę: konstrukcja 3segmentowa, na końcu widia, wyglądały i prezentowały się bardzo solidnie a facet użytkował je od ponad pół roku, będąc w Taterkach co weekend i dość sporo chodząc. no a teraz ''klu'' programu:): zakupił je w Holandii w jakimś markecie za niecałe 8 ojro... taka inwestycja by mi się przydała pod hasłem ''nowy kijek na każdą porę roku''!!
no to teraz Łylma przeczytaj mój ostatni post, a propos inwestowania...
problem nie polegał na reklamacji, ale co wyraźnie opisałem na tym, że kijki się rozpadły po 3 tygodniach codziennego użytkowania w górach, zgodnego przecież z ich przeznaczeniem. pisanie o tym to zniechęcanie do danej firmy Twoim zdaniem? jkjp... człowieku to wyjdzie na to, że wszyscy przestaną pisać o sprzęcie, który nawala, bo to będzie zniechęcać do jej producenta... paranoja...
jeśli chodzi o absorber- jak widzisz kilka osób z doświadczeniem (patrz początki wątku), także twierdzi, że jest zbędny...
co gdzie jest na ngt, to raczej bardzo dobrze wiem, także mi tłumaczyć tego nie musisz...
ciśnienie trzymam jak trza, bo mnie tego przez 20 lat na macie uczyli, tylko nie znoszę pewnych rzeczy i na nie reaguję...
no to teraz Łylma przeczytaj mój ostatni post, a propos inwestowania...
problem nie polegał na reklamacji, ale co wyraźnie opisałem na tym, że kijki się rozpadły po 3 tygodniach codziennego użytkowania w górach, zgodnego przecież z ich przeznaczeniem. pisanie o tym to zniechęcanie do danej firmy Twoim zdaniem? jkjp... człowieku to wyjdzie na to, że wszyscy przestaną pisać o sprzęcie, który nawala, bo to będzie zniechęcać do jej producenta... paranoja...
jeśli chodzi o absorber- jak widzisz kilka osób z doświadczeniem (patrz początki wątku), także twierdzi, że jest zbędny...
co gdzie jest na ngt, to raczej bardzo dobrze wiem, także mi tłumaczyć tego nie musisz...
ciśnienie trzymam jak trza, bo mnie tego przez 20 lat na macie uczyli, tylko nie znoszę pewnych rzeczy i na nie reaguję...