16-03-2006, 15:14
No nie spodziewałem się że ten mój jedyny nie bałwochwalczy względem kijków głos wywoła aż taką falę oburzenia. Chróściel - nie kupiłeś niczego zbędnego czy niczego nieprzydatnego? Ja też staram się kupować jedynie rzeczy potrzebne, kijki póki co do nich nie należą. Zresztą granica między niezbędnością a przydatnością jest tu cienka. Większości ludzi wybierających się w górki parę, paręnaście razy w roku tak jak ja i nie nastawionych na ekstremalne doznania kijki również średnio się przydadzą. Niepotzrebnie się wtrąciłem w to zebranie klubu miłośników kijków.
pozdrawiam
pozdrawiam