16-03-2006, 14:48
Zgadzam sie z wszystkimi zwolennikami kijkow. Swoje pierwsze patyki zakupilem w 97 i od tegu czasu bez nich ani rusz acz kolwiek nie wszedzie. Z reszta jak Kardi napisal ''bez nich czuje sie jak bez piwa'' po piwie tez okazuja sie byc bardzo przydatne. Co tu duzo gadac, niech sie smieja nicponie widzac narciaza bez nart, ich sprawa, ja kije polecam kazdemu- same plusy.
-------------------------------------------
grzenio
-------------------------------------------
grzenio