21-10-2013, 20:32
Tak, ten 3 punkt kontrolny, w którym ścigaliśmy się z Tadikiem na długo zapamiętam. Ja on ja on, on patrzy na prawo, ja na lewo ... gdzie ta cholerna siatka ... Tadik leci w prawo a ja za nim ... ale Kubusiem się podzielił :P
Pit, Wy mnie przeraziliście na samym początku jak zaczęliście szybko z góry zbiegać. Nie zostało mi nic innego, jak zastosować swoją taktykę i pod górę nie zwalniać :)
Boguś, zimą z tego kopca czasami zejdę, latem tak planuję trasę żeby tam nie schodzić a jedynie wchodzić. Czasu nigdy nie liczyłem, strzelam że jakieś 30 minut może mniej (w rakach po dobrze zmrożonym śniegu). To błoto tuż nad wyciągiem jest strasznie zdradliwe i nawet jak jest susza stulecia jest tam ślisko. Pamiętam jak rok temu zjechałem na dupie dobre 10 metrów. Dla przykładu, zeszłej zimy mierzyłem czas zejścia wzdłuż wyciągu na Chleb, w świeżym puchu wyszło 23 minuty. Dwa tygodnie później wynik powtórzyłem.
P.S.
Na następny zlot postaram się wziąć swoją dziewczynę, ma tempo nie gorsze niż ja i będzie mogła zasilić damski team :)
Pit, Wy mnie przeraziliście na samym początku jak zaczęliście szybko z góry zbiegać. Nie zostało mi nic innego, jak zastosować swoją taktykę i pod górę nie zwalniać :)
Boguś, zimą z tego kopca czasami zejdę, latem tak planuję trasę żeby tam nie schodzić a jedynie wchodzić. Czasu nigdy nie liczyłem, strzelam że jakieś 30 minut może mniej (w rakach po dobrze zmrożonym śniegu). To błoto tuż nad wyciągiem jest strasznie zdradliwe i nawet jak jest susza stulecia jest tam ślisko. Pamiętam jak rok temu zjechałem na dupie dobre 10 metrów. Dla przykładu, zeszłej zimy mierzyłem czas zejścia wzdłuż wyciągu na Chleb, w świeżym puchu wyszło 23 minuty. Dwa tygodnie później wynik powtórzyłem.
P.S.
Na następny zlot postaram się wziąć swoją dziewczynę, ma tempo nie gorsze niż ja i będzie mogła zasilić damski team :)