To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Montano stretch NGT limited edition
#32
wycięte z wątku zakupowego
wydaje mi się, ze szkoda zakopać te cenne informacje ;-)
i szkoda się powtarzać

rozmiarowka
wg. Montano MĘSKA
dł rekawa / obwód pasa / obwód klatki piersiowej
S 60 / 84 / 88
M 62 / 88 / 94
L 64 / 92 / 100
XL 66 / 96 / 106
XXL 66 / 106 / 118

wg. Montano DAMSKA
dł rekawa / obwód pasa / obwód klatki piersiowej
S 58 / 92 / 92
M 60 / 94 / 94
L 62 / 96 / 96

wg. forumowiczow MĘSKA
L
cpu - L na 185/96, jest akurat, mocno przylega ale akurat wzgorkow nie mam wiec oki, na dlugosc w sam raz, rekawy swietnie pod wzgledem dlugosci.

M
PaT - wzrost 177, klatka 106, pas 82 rozmiar M pasuje najlepiej
Jacko - wzrost 178 cm, klatka 96 cm - zatem M. Rozmiar L różnił się zdecydowanie długością ''w tułowiu''- zakrywa całe pośladki; w barkach i w klatce piersiowej miałem ciut luzu - nie przylegał tak jak w M.
Mrozik - moja M przy wroście 178 , klata 105 pas 82 lezy git

XL
bartolini
1. dla przypomnienia: rozmiar XL przy wzroście 189 i obwodzie kl. 115, długość ręki od pachy do nadgarstka: ok 55 2. długość rękawów: nie odczułem jakiegokolwiek napięcia materiału przy wsadzonych kciukach 3. tył bluzy schodził mniej więcej do 1/2 tyłka 4. opiętość: czułem się dość komfortowo, acz bluza mocno przylegała i widać było ewidentnie, że pod spodem mam luźną polóweczkę XL była wręcz idealna. długość bezbłędna. jakby szyta na miarę. dość opjęta ale nie krępująca w żadnym stopniu ruchów i czy dająca uczucie dyskomfortu.

wg. forumowiczow DAMSKA
XS
Irbis - długość całkowita- 63 cm szerokość pod pachami- 41 długość rękawa od pachy do końca ''rękawiczki''- 48


wstep
1. Bluza została uszyta na bazie modelu Cortina z materiału stretch, jest koloru szarego w dwóch odcieniach, jak tu: http://www.montano.pl/sklep/index.php?p1...h-kołnierz 2a. Bez kaptura, z zamkiem na całej długości, koloru czerwonego. Z elastycznymi otworami na kciuki w rękawach i kieszonką na lewej piersi : http://www.wgraj.org/img.php?mode=full&file=24124 2b. Wersja z kapturem, takim jak ta: http://www.montano.pl/sklep/galerie/b/bl...-z_409.jpg 3. Na prawej piersi znalazlo się wyhaftowane logo NGT w kolorze jasno-szarym: http://www.wgraj.org/img.php?mode=full&file=24125
W wersji damskiej kieszeń z piersi wędruje na ramię :) Ma to się stać standardem w damskich ciuchach Montano, np softszellach.
Na specjalne życzenie zostaną uszyte damskie XS I XL
W czasie trwania akcji, na stronie Montano pojawiła się damska bluza Shiva. Nasza wygląda tak samo, tyle, że w kolorystyce opisanej na początku i z logo forum. http://www.sklep.montano.pl/index.php?p1...va-stretch

pierwsze uwagi

bartolini - a teraz kilka uwag bardzo szybkich: - mam wrażenie, że w łokciach jest za dużo materiału. konkretnie tego od strony zewnętrznej, ciemnoszarego. - za małe otwory na kciuki - zamek zacinający się na kieszonce ED. jeszcze chciałem dodać, że wyglądam bardzo szczuple i sexy :)

akacja - ++ piękny kobiecy krój ++ super, że długa w tułowiu, nie marzną nerki przy schylaniu - będzie świetna na rower pod tym względem +wysoki kołnierz + kieszonka jest w miejscu w sam raz - trochę zbyt szerokie rękawy w części bicepsowej, - poważnie za krótki rękaw - ledwo sięga do nadgarstka, żeby włożyć kciuk do dziurki w rękawie trzeba go mocno naciągnąć, i wtedy wbija się w dłoń - wiec dziurka na kciuk w moim przypadku sie nie sprawdzi, tu szkoda, bo na rowerze się nie sprawdzi na co bardzo liczylam - zbyt szeroki kołnierz (no kobitki maja węższa szyję)

gumibearMarcin - Sporym plusem dla wersji kapturowej że na grzbiecie gdy mamy cos jeszcze założone to ten kaptur gdy jest niezałożony to nie przeszkadza, Wczoraj tak smigalem i bylo git, takze nie żałuje wzięcia wersji z kapturem.

braavosi - Mam wrażenie, że wersja z kapturem chroni szyję lepiej, bo kołnierz nie do każdej się dopasowuje.

Blatio - termika dobra, w duecie z polarem i nylonowo-bawełnianą Field Parką Helikona dawała radę przy temperaturach ok. -7 stopni; podczas kilkunastominutowych postojów nawet nie było za zimno. - oddychalność też dobra, przez obcisły krój nie miałem uczucia mokrości na plecach podczas chodzenia; po wejściu do ciepłego, pod polarem w kilka-kilkanaście minut jest sucho. - kapturek bardzo przydatny. Co prawda Anka wyzywała mnie od płetwonurków jak go zakładałem, ale co tam ;) - według mnie dodatkowa kieszonka na piersi jest zbędna, skoro zasadniczo używam bluzy jako bielizny pod innymi warstwami. - z tego względu co powyżej, stwierdzam, że zamek pełnej długości w tego typu odzieży powinien ustąpić krótkiemu suwakowi pod szyją i zakładaniu bluzy przez głowę - co prawda nie uwiera podczas chodzenia, ale momentami czuć, że on tam jest. Po zdjęciu bluzy zostają odciski na brzuchu. Ale da się przeżyć. - łapanie zapachów chyba nietragiczne, przez dwa dni zdejmowałem bluzę tylko do spania w schronie. W międzyczasie się nie kąpałem - w domu po powrocie czułem tylko lekki zapach własnego potu po pachami - ciężko, żeby było inaczej. - po dwóch dniach widoczne ślady zacieków z potu, zwłaszcza w okolicy pasa spodni, co ciekawe - biały osad z soli osadził się też od wewnętrznej strony bluzy.

-PITdoggy- Zabrałem bluzę na pierwszą małą przebieżkę po Taterkach, kilka godzin na szlakach. Przy ubiorze: koszulka nordre- bluza montane - tarantula pajaka, w temperaturze około -6 i lekkim wietrze szło mi się komfortowo, momentami było zbyt ciepło. Więc termika super. Bluza szybko schnie, nie można wkładać do kieszeni wewnętrznej niczego co musi być suche, bo będzie szybko pływać. A teraz duża łyżka dziegdziu. Fatalnie wykonane szwy przy półrękawiczkach, chodzi o materiałowe wykończenie. Samych półrękawiczek nie uzywałem, bo tarantula ma swoje i miałem normalne rękawiczki. Więc bluza była założona ''normalnie''. I jakież było moje zdziwienie, gdy po kilku godzinach zauważyłem rozprucia na jednym rękawie i podejrzany wygląd szwów na drugim. Szew na jednym puścił całkowicie, między materiałem bluzy i obszyciem zrobiła się po prostu dziura. Po kilku godzinach, przy nieużywanych rękawiczkach i znikomych naprężeniach. Fatalne wykończenie dobrego w sumie i funkcjonalnego produktu. Tak nie powinno być.

Blatio - Mi się jeszcze nie pruje nic przy półrękawiczkach, ale ja ich po prostu nie używam. Generalnie po wczorajszej wycieczce z Devilem w Śląski, jestem w stanie wypowiadać się o tej bluzie większościowo pozytywnie. Sam materiał, oddychalność i przekazywanie potu dalej - rewelacja. Termika też bez zarzutu, cały dzień przechodziłem wczoraj mając na grzbiecie tylko Montano + polar armii brytyjskiej + pseudo ''softshell'' z Helikona. Było dość zimno, momentami ostro wiało. Termicznie Montano jest na pewno lepsza niż np. moja koszulka Nordre z merino. Co bym zmienił - jeśli bluza jest pomyślana m.in. jako pierwsza warstwa przy ciele, to zrezygnowałbym całkowicie z kieszonki na klacie, dla mnie zupełnie niepotrzebna. Podobnie zbędne, moim zdaniem, są otwory na kciuki - i tak ich nie używam. Poza tym w miejscach łączenia materiału zamieniłbym szwy na płaskie. Nie czuć tego w trakcie marszu, ale po zdjęciu widać jak pięknie się na ciele wszystkie szwy odciskają. Jak ktoś jest na to wrażliwy, to może przeszkadzać. Zamek powinien być osłonięty od ciała jakąkolwiek, choćby cienką listwą. Poza tym bardzo chwalę sobie kaptur. Dobrze przylega i gdy się napiera, a jest chłodno i za bardzo nie wieje, to bardzo dobrze zastępuje czapkę. Jak się robi niewesoło, to można albo dołożyć nań czapkę, lub też kaptur od kurtki. Jak dla mnie świetny pomysł i cieszę się, że zdecydowałem się na tę wersję, chociaż wyglądam w nim jak szambonurek :]

kivak - Swoja bluze oddalem molom. Trzymam ja ze wzgledu na logo ngt.pl. Zbyt obcisla, zarowno w ciele jak i w rekawach, ktore sa dobrej dlugosci. Dlugi zamek w polaczeniu z pasem biodrowym mnie jednak nie przekonal - choc to byl jeden z powodow dla ktorego bluze wybralem. Material mnie nie przekonuje, moje inne bluzy sprawuja sie lepiej. Kaptur mi sie podoba i napewno bede szukal czegos z kapturem w przyszlosci. Pewnie, gdy zapomne o wadach, to znow ja wezme i pouzywam (ze wzgledu na to, ze to moja jedyna bluza z kapturem) - wady nie sa na tyle mocne, by odrzucaly od uzywania.
Material nie przekonuje mnie pod wzgledem odprowadzania potu. Inna sprawa jest sila rozciagajaca tej tkaniny. Moze jestem przewrazliwiony ale czuje sie zbyt opiety. Szczegolnie na rekach. Podciagajac rekawy mam wrazenie jakbym odcinal sobie krążenie.

Blatio - Ja ze swojej jestem bardzo zadowolony, aczkolwiek fakt faktem - zamek na całej długości jednak w tego rodzaju ciuchach (dla mnie to pierwsza warstwa zimą) to nie najlepszy pomysł - pomijam to, że mi się odciska na ciele, zwłaszcza że noszę bluzę wpuszczoną w spodnie, ale czasami od nieosłoniętego od skóry zamka trochę mi ciągnie chłodem, gdy mam na wierzchu samego windshirta. Mogło Montano dać chociaż jakąś listwę pod zamek dla komfortu. Teraz chyba kupowałbym coś z krótkim zamkiem, a najlepiej bez żadnych zamków, tylko w formie golfa wkładanego przez głowę (widziałem coś takiego, też a'la strecz firmy Stoor). Generalnie dla Montano zarzuciłem używanie mojego ukochanego polipropylenu US Army, tyle, że NGT-owa bluza ma dla mnie oprócz zamka, jedną zasadniczą wadę, której jakoś nie stwierdzam w żadnej innej używanej przeze mnie bieliźnie - po kilku godzinach wysiłku ''szczypie w oczy'' tak dziwnym zapachem, jaki nie pojawia mi się na żadnych innych ciuchach. Po zdjęciu z ciała, gdy się ''obwącham'', to stwierdzam, że ja nie śmierdzę, tylko sama bluza. Dziwne, dziwne, dziwne... ;)

cantores - PS Montano to rewelacja. Stały składnik ciuchów w góry jako druga warstwa. Bardzo ciepły, lekki, szybko schnie. Dla mnie zamek rozpinany w całości to zaleta. I jako, że to druga ''skóra'' nie przeszkadza. Za to mozna całkiem rozsunąć przy intensywnym wysiłku:). No i kaptur super się sprawdza jako lekka osłona przed niezbyt silnym wiatrem. Na razie nie widzę wyraźnych śladów zużycia.

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:[Recenzja] Montano stretch NGT limited edition - przez radziq - 02-11-2012, 10:41
RE:[Recenzja] Montano stretch NGT limited edition - przez turysta - 02-11-2012, 11:52
RE:[Recenzja] Montano stretch NGT limited edition - przez turysta - 02-11-2012, 14:05

Skocz do: