(21-07-2020, 14:38)Arni napisał(a): Po prostu wszystko zależy i tak naprawdę trzeba mieć nie jedną, a ze 3 pary różnych butów i w zależności od okoliczności odpowiednie zabierać.Wiesz Arni,zgadzam się z Tobą w 100%.
czarnyblack jednak chyba na razie jest na początku drogi zbieractwa ) I myslę, że chciałby coś z Ery GSM. Złoty środek. Sypia w namiocie, więc wnioskuję, że wychodzi na kilka dni conajmniej, nie ma możliwości suszenia (więc niskie po błocku mogą już byc mokre) W dodatku wyraził chęć ochrony noska, co moim zdaniem jest dobrym dodatkiem do butów w skałach.
W przypadku, gdy trzeba coś "po środku" Myślę Hanwag Tatra właśnie, Meindl Borneo, Jersey Pro. Ciekawie wygląda też np Lowa Camino LL.
Za 1000 zł można by się pokusić poszukać np w RFN dobrej ceny i dopłacić za przesyłkę. Ja swoje Tatry kupiłem w Niemczech właśnie w dużo niższej cenie. Wymianę podeszwy zrobiłem przez polskiego dystyrutora. Ale to zrobi tez inny dobry szewc, temat na forum jest.
Dla czarnyblack jeszcze lektura:
https://ngt.pl/thread-7490.html
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)