24-08-2008, 08:36
Doczu - konkrety, oczywiście.
Porównując do Scouta, gdyż ta sama półka, chociaż nie cenowa. Scout jest po prostu prostym śpiworem zarówno pod względem kroju jak i konstrukcji. Brak worka kompresyjnego.
Za tą samą cenę (po sprowadzeniu z zza wody) mam dobrze skrojony śpiwór z komorami H-kształtnymi, porządną listwą, dodatkowo ocieplanymi stopami, porządnym workiem kompresyjnym. Wypełnienie takie prawdopodobnie takie samo
Zaleta polskich mistrzów jest niewątpliwie serwis, z tym się zgodzę, bo można zrobić produkt pod siebie,uzupełnić puch.
Chociaż podejrzewam, że połowa ludzi nigdy tego nie wykorzysta, tylko jak śpiwór przestanie grzać to po prostu kupią nowy.
Porównując do Scouta, gdyż ta sama półka, chociaż nie cenowa. Scout jest po prostu prostym śpiworem zarówno pod względem kroju jak i konstrukcji. Brak worka kompresyjnego.
Za tą samą cenę (po sprowadzeniu z zza wody) mam dobrze skrojony śpiwór z komorami H-kształtnymi, porządną listwą, dodatkowo ocieplanymi stopami, porządnym workiem kompresyjnym. Wypełnienie takie prawdopodobnie takie samo
Zaleta polskich mistrzów jest niewątpliwie serwis, z tym się zgodzę, bo można zrobić produkt pod siebie,uzupełnić puch.
Chociaż podejrzewam, że połowa ludzi nigdy tego nie wykorzysta, tylko jak śpiwór przestanie grzać to po prostu kupią nowy.