04-07-2020, 08:36
Bo duża szansa, że to są chińskie śpiwory oznaczone jedynie znaczkiem Zajo. A Chińczycy w większości (bo nie wszystkie modele) pakują różną ilość wypełnienia do tego samego worka i konia z rzędem temu, kto zgadnie jaka ilość wypełnienia jest optymalna dla konstrukcji. Kolejna rzecz - chińskie zapewnienia o sprężystości cuin puchu, który ładują do swoich (lub brandowanych) śpiworów są jedną z historii "Bajek o tysiącu i jednej nocy".
Wrócę jeszcze do brandowania. Swego czasu na tym forum prowadziłem dyskusję z kolegą PRS w temacie palnika gazowego firmy Pinquin. Przedstawiłem foto chińskiego wyrobu wyglądającego identycznie. Jednocześnie po dokładniejszym przyjrzeniu się fotografii z oferty Pinquin, na produkcie widniało właśnie logo chińskiego wyrobu...
Wrócę jeszcze do brandowania. Swego czasu na tym forum prowadziłem dyskusję z kolegą PRS w temacie palnika gazowego firmy Pinquin. Przedstawiłem foto chińskiego wyrobu wyglądającego identycznie. Jednocześnie po dokładniejszym przyjrzeniu się fotografii z oferty Pinquin, na produkcie widniało właśnie logo chińskiego wyrobu...