19-09-2022, 18:19
(19-09-2022, 16:36)katny napisał(a): Yatzek,
A to nie jest tak, że wszystkie worki do mrożenia można traktować wrzątkiem? Jest cała szkoła frezer bag cooking
Te woreczki także brałem pod uwagę. Też chodzi o to, by otwierały się po dłuższym brzegu jak większość sklepowych liofów, a nie po krótszym, bo z takich torebek mniej wygodnie się wyjada - właśnie takie wysokie są torebki Lubelli. Nigdzie nie trafiłem na kwadratowe - podobne do liofów z Decathlona - ani na poziome stojące typu doypack. Czyli mam do rozpracowania transport masowy - pakowanie próżniowe w woreczki foliowe i przyrządzanie posiłków - torebki do wrzątku.
Pewnie przetestuję torebki silikonowe, choć na szczęście noszenie zamykanej miski, zalewanie i wyjadanie z niej, też dopuszczam i póki co stosuję. Po prostu eksperymentuję z praktycznością przygotowywania jedzenia w warunkach z deficytem wody, gazu i manewrowości. Zawieja piaskowa postawiła mnie przed sytuacją braku nie tylko komfortu, ale i swobodnego wykonywania zwykłych czynności biwakowych. Na szczęście zdarzyło się to tylko raz i dość niewinnie, niemniej otworzyło mi oczy na egzotyczne warunki. A że znowu pustynia zaczyna mi majaczyć w planach, to chcę się do jej warunków dostosować. Zaś to co tam się sprawdzi, będzie dobre i gdzie indziej w górach czy na szlaku.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)