Dzięki skrzyplocz, miałaś jakieś przygody z trwałością? Trochę się boje, że narobię sobie jedzenia i połowa mi się zepsuje na szlaku, ale to chyba kwestia długości suszenia, mam rozpiskę, co ile suszyć w dehydratorze, powinno być ok.
Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|