14-10-2014, 16:51
Doczu - ale czego oczekujesz? Że napiszę - ten liofilizat mi smakuje, a tamten nie? Przecież smak jest jedną z najbardziej subiektywnych rzeczy na świecie.
Na wycieczkach jadłem już liofilizaty: Backcountry Couisine (niedostępne w Polsce i chyba w ogóle w Europie), Trek N Eat, Travellunch, Lyofood, Mountain House. Lyo bije smakiem (subiektywne odczucie) resztę na głowę. Nigdy nie miałem po nich problemów żołądkowych. Słowem - to chyba jednak użycie konserwantów jest miarodajnym wskaźnikiem, o który można oprzeć porównanie dwóch produktów. Prawda?
No chyba, ze mam ocenić opakowanie…
Oczywiście, że to jest jednocześnie materiał reklamowy, ale… nagrany beż żadnego uzgodnienia czy prośby ze strony producenta. Zawsze polecę dobry produkt. Zły zganię. Tobie też doradzę, ale widzę, że już próbowałeś i wiesz co dobre :)
A gościu, który gada to ja - Mateusz :)
Pozdrawiam!
---
Edytowany: 2014-10-14 17:52:36
-------------------------------------------
http://www.nakrancach.pl
Na wycieczkach jadłem już liofilizaty: Backcountry Couisine (niedostępne w Polsce i chyba w ogóle w Europie), Trek N Eat, Travellunch, Lyofood, Mountain House. Lyo bije smakiem (subiektywne odczucie) resztę na głowę. Nigdy nie miałem po nich problemów żołądkowych. Słowem - to chyba jednak użycie konserwantów jest miarodajnym wskaźnikiem, o który można oprzeć porównanie dwóch produktów. Prawda?
No chyba, ze mam ocenić opakowanie…
Oczywiście, że to jest jednocześnie materiał reklamowy, ale… nagrany beż żadnego uzgodnienia czy prośby ze strony producenta. Zawsze polecę dobry produkt. Zły zganię. Tobie też doradzę, ale widzę, że już próbowałeś i wiesz co dobre :)
A gościu, który gada to ja - Mateusz :)
Pozdrawiam!
---
Edytowany: 2014-10-14 17:52:36
-------------------------------------------
http://www.nakrancach.pl