15-06-2014, 17:43
Ja już od dawna na wyjazdach używam właśnie takich cienkich makaronów jajecznych, właśnie tak jak Pit napisał. Docelowo gotują się 3- 4 minuty, ale po zalaniu wrzątkiem i odstawieniu też można je jeść. Na GSB miałem np cienkie nitki makaronu babuni Goliard. Są o wiele zdrowsze od makaronów z chińskich zupek. Ja przyrządzam na wyjazdach często zupę rosołową:
- kostka rosołowa (może być wołowa) Knorr lub Winiary
- 0,5-0,7l wrzątku
- makaron z tych powyżej
- suszone warzywa + suszona wołowina lub kabanosy przy kostce wołowej
Mam dzięki temu w miarę pożywną zupę, choć kostka rosołowa nie należy zapewne do najzdrowszych :)
---
Edytowany: 2014-06-15 18:55:24
- kostka rosołowa (może być wołowa) Knorr lub Winiary
- 0,5-0,7l wrzątku
- makaron z tych powyżej
- suszone warzywa + suszona wołowina lub kabanosy przy kostce wołowej
Mam dzięki temu w miarę pożywną zupę, choć kostka rosołowa nie należy zapewne do najzdrowszych :)
---
Edytowany: 2014-06-15 18:55:24