12-02-2011, 23:37
Kasza gryczana gotowana metodą śpiworkową z suszonymi warzywami, pure w proszu z suszonymi warzywami i mlekiem w proszu.
Na słodko płatki ryżowe z suszonymi owocami, batony musli przygotowywane w domu (przepis do znalezienia na ngt).
Kiedyś eksperymentowałem też z kaszą jęczmienną - ugotowałem w domu, wysuszyłem w suszarce do warzyw/grzybów. Po zalaniu wrzątkiem nawet nieźle naciągała, ale nie do pełnej miękkości, no ale jest to jakaś opcja.
Dla urozmaicenia można wziąć suszone pomidory i przegryzać same albo dodawać czasami do pure/kaszy, ale bardzo zakwaszają całość (mi to np. nie przeszkadza, ale mojej babie już bardzo).
Gdy jadę gdzieś na krótko i wiem, że będzie na pewno ognicho, zabieram puszkę fasolki w sosie pomidorowym - waży swoje, ale podgrzana na ognichu smakuje świetnie.
Jako pieczywo oczywiście pumpernikiel.
Na słodko płatki ryżowe z suszonymi owocami, batony musli przygotowywane w domu (przepis do znalezienia na ngt).
Kiedyś eksperymentowałem też z kaszą jęczmienną - ugotowałem w domu, wysuszyłem w suszarce do warzyw/grzybów. Po zalaniu wrzątkiem nawet nieźle naciągała, ale nie do pełnej miękkości, no ale jest to jakaś opcja.
Dla urozmaicenia można wziąć suszone pomidory i przegryzać same albo dodawać czasami do pure/kaszy, ale bardzo zakwaszają całość (mi to np. nie przeszkadza, ale mojej babie już bardzo).
Gdy jadę gdzieś na krótko i wiem, że będzie na pewno ognicho, zabieram puszkę fasolki w sosie pomidorowym - waży swoje, ale podgrzana na ognichu smakuje świetnie.
Jako pieczywo oczywiście pumpernikiel.