28-12-2010, 23:33
Jeśli chodzi o dania Eleny to miałem gotowe posiłki i sam ''surowiec'', czyli liofilizowane mięso. Przez ichniejsze posiłki nie mogłem przebrnąć. Może to kwestia gustu (TL jem bez problemu), ale one dla mnie mają taki dziwny posmak którego nie mogłem polubić. Za to mięso (w postaci drobnego granulatu) z powodzeniem dodawałem do rosłu i innych gotowych zup i było całkiem smacznie.
TL mają tę wielką zaletę, że są w gotowych do użytku ''pojemnikach'' a nawet wisząc w uprzęży w ścianie jesteś w stanie szybko przygotować posiłek. Bez mycia, noszenia garków i długotrwałego gotowania.
TL mają tę wielką zaletę, że są w gotowych do użytku ''pojemnikach'' a nawet wisząc w uprzęży w ścianie jesteś w stanie szybko przygotować posiłek. Bez mycia, noszenia garków i długotrwałego gotowania.