20-01-2009, 12:29
Ja tam wole dobre musli na droge. Moge jesc na sucho i popijac woda.
Tylko nie te badziewne Nestle czy inne E z cukrem.
Pol kilo musli to jakies 3 obiady. Full of weglowodany.
Pare dni da sie przezyc. A i stolec zwarty wiec srajtasmy mniej potrzbea. :-)
Uwielbialem wszelkie vifony, ale uklad pokarmowy juz nie ten.
O puszkach nie mowie, bo dobra mielonka z zawartoscia miesa above 80% to kosztuje 2 razy wiecej od takiej ponizej 50%.
Tylko nie te badziewne Nestle czy inne E z cukrem.
Pol kilo musli to jakies 3 obiady. Full of weglowodany.
Pare dni da sie przezyc. A i stolec zwarty wiec srajtasmy mniej potrzbea. :-)
Uwielbialem wszelkie vifony, ale uklad pokarmowy juz nie ten.
O puszkach nie mowie, bo dobra mielonka z zawartoscia miesa above 80% to kosztuje 2 razy wiecej od takiej ponizej 50%.