30-09-2008, 06:43
Przeniesione z wątku: [Żywność liofilizowana] Trekking Mahlzeiten
2008-09-29 14:30:48
79.184.217.57
ja tez. Dla mnie liofile sa o tyle dobre, ze jestem leniwcem w tym względzie (nie bede kombinowal jak troszke taniej zrobic cos jak travellunch) i często nie wiem, kiedy przyjdzie czas sie pakowac (ot pewien admin wpada na szalony pomysl w piatek rano przy goleniu i mam 12 godzin na dotarcie). Bylem na imprezie 5 dniowej w sumie, liofile sie spisały, byłem zadowolony, kupie je jeszcze raz. Oczywiscie wolałbym comber z jelenia
Nie wyobrazam sobie gotowac na 4000 potrawy z półproduktów (strata czasu, mojej energii, gazu z palnika. Wiem że można, że istnieje ktoś kto to z sukcesem robi, ale dla mnie to jak ze zrobieniem szpagatu - leży to poza moim zasięgiem :) acz z wielką przyjemnoscia skosztuje osławionej pomidorowej na sniegu
2008-09-29 14:30:48
79.184.217.57
ja tez. Dla mnie liofile sa o tyle dobre, ze jestem leniwcem w tym względzie (nie bede kombinowal jak troszke taniej zrobic cos jak travellunch) i często nie wiem, kiedy przyjdzie czas sie pakowac (ot pewien admin wpada na szalony pomysl w piatek rano przy goleniu i mam 12 godzin na dotarcie). Bylem na imprezie 5 dniowej w sumie, liofile sie spisały, byłem zadowolony, kupie je jeszcze raz. Oczywiscie wolałbym comber z jelenia
Nie wyobrazam sobie gotowac na 4000 potrawy z półproduktów (strata czasu, mojej energii, gazu z palnika. Wiem że można, że istnieje ktoś kto to z sukcesem robi, ale dla mnie to jak ze zrobieniem szpagatu - leży to poza moim zasięgiem :) acz z wielką przyjemnoscia skosztuje osławionej pomidorowej na sniegu