To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty
Wpisy w tym wątku skupiaja się wokół liofilizatów, a przeciez przeciętnego turysty raczej na takie żarcie nie stać. Ponadto pomijam sens korzystania z żywności tego typu przy zwykłych turystycznych wyjazdach w góry. Chociaż raz widziałem pana, który w ''piątce'' z pełnym namaszczeniem takowy posiłek preparował:)
Mam wrażenie, że ideą tego tematu było, aby każdy przedstawił swoje ciekawe i wypróbowane sposoby na posiłek w warunkach górskich - co też niektórzy w ten sposób odczytali.
Znam hardkorowców , którzy przez cały pobyt jedzą pasztet i zemstę vietkongu, ale chyba nie o to chodzi. Czasem dobry posiłek potęguje pozytywne doznania związane z górską wędrówką. W większości relacji pojawiają się stwierdzenia, że ''cos tam,po całym dniu wedrówki smakowało jak złoto''.
Moje posiłki w górach od lat wyglądają w zasadzie tak samo - wg sprawdzonych przepisów, modyfikowanych w miarę pojawiania się różnych nowinek na rynku.
Na sniadania przygotowuję taka papkę z mleka w proszku, kaszki mleczno -ryżowej, muesli, suszonych owoców, nasion i płatków - czasem dodaje odżywkę białkową dla sportsmenów, ale to tylko przy bardziej ''ekstremalnych'' wyjazdach. Papke mozna zalać zimną lub ciepłą wodą - jest całkiem smaczna, pożywna i zapycha na długie godziny, czy czym jest lekkostrawna i zapewnia dobrą przemianę materii - codzienne ''uwolnienie orki'' gwarantowane. Mieszankę przygotowuję na sucho w domu i porcjuję w woreczkach do kanapek i w nich ją później zalewam przez co unikam mycia kubka/menażki.
Drugie śniadanie to głównie kanapki - pumpernikiel/pieczywo chrupkie swietnie się przechowuja i długo zachowują świeżośc, można tez zabrac chleb tostowy, bo ma wydłużony termin przydatności do spozycia, ale w smaku nieco odbiega od normalnego pieczyzwa, szczególnie na zimno. Mięso to głównie suszone kabanosy, porcjowana kiełbasa krakowska sucha, salami. Serki topione, dodatkowo podsuszany ser wędzony typu rolada ustrzycka. Najwiecej problemów sprawiaja obiadokolacje, bo niedosć, że najdłużej się je przygotowuje to jeszcze człowiek jest wyrypany po całym dniu z klamorem na plecach. Mimo, że staram sie nie jeśc konserw i ''chemii'' to niestety bez tego na szlaku sie nie obejdzie. Podstawę stanowią gorące kubki z kabanosem, pure ziemniaczane, makaron z zemsty vietkongu zmieszany z błyskawicznych sosem do spaghetii napoli, bardzo fajne sa takie zupki winiar porcja warzyw - po dodaniu kuskusu super smakuja i nieźle sycą.
O przekąskach typu czekolada, batony, suszone owoce, jak o kole od rowera - nie wspomnę:)
Ogólnie staram się jeśc jak najmniej konserw typu mielonki pasztety, unikam rzeczy ''śmierdzących'' jak czosnek, cebula, ryby w puszkach - nawet pure wybieram bez cebuli, bo jest ona cięzkostrawna i wywołuje mega bączury, które zazwyczaj zakłócają koegzystencję i poprawne stosunki z współmieszkańcami namiotu. Żarcie staram się dobierać tak, aby było urozmaicone, o w miarę wyraźnym smaku. Nastawiam sie na produkty lekkostrawne, bogate w białko i błonnik, który korzystnie wpływa na przemianę materii, efektem czego jest poranny kopiec kreta, który zdecydowanie poprawia samopoczucie i odtruwa organizm.
Do picia polecam różnego rodzaju tabletki musujące typu izotonik i multiwitamina - bardzo korzystne cenowo są wyroby krugera. Kawy, herbaty jak najmniej, ale o tym już było powyżej.
Mam świadomośc, że nie napisałem nic odkrywczego, ale może komus sie przyda - poza tym chciałem, aby nie było tylko o liofilizatach:)
-------------------------------------------
Jarek

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez sasq pajak/grappa.pl - 24-05-2005, 15:06
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez sasq pajak/grappa.pl - 25-05-2005, 10:59
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez +blackwater+ - 12-06-2005, 14:16
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez +blackwater+ - 13-06-2005, 10:03
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez +blackwater+ - 13-06-2005, 10:18
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez +blackwater+ - 13-06-2005, 15:30
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez bartoldzik - 24-08-2005, 22:51
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez sasq pajak/grappa.pl - 21-08-2007, 13:34
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez Jarek - 22-08-2007, 08:22
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez Zbynek Ltd. - 01-02-2008, 14:37
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez Zbynek Ltd. - 09-02-2008, 14:47
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez sasq pajak/grappa.pl - 27-06-2008, 12:04
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez sasq pajak/grappa.pl - 20-01-2009, 11:52
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez michalnotts - 17-02-2009, 09:20
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez sasq pajak/grappa.pl - 01-06-2009, 11:19
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez independent - 13-02-2011, 12:16
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez manfred1992 - 08-01-2012, 13:20
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez cookiejaaar - 29-05-2012, 13:29
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez lepszy humor betuli - 29-05-2012, 21:05
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez lepszy humor salixa - 31-05-2012, 18:57
RE:Jedzenie w warunkach turystycznych / w tym: liofilizaty - przez lepszy humor salixa - 01-06-2012, 09:11

Skocz do: