13-06-2005, 19:10
Bren różnica jest i to duża. Składników, z których są robione pasztety, parówki prawie nikt nie będzie jadł a pasztety owszem. Jadłem jajecznicę z suszu i jest syfiasta w smaku. Co do mielonek to są różne. Zjedz taką dla psów. To też mielonki. Ogólnie na biwakach człowiek jest mniej wybredny. Zje kiepską kiełbasę, grzanego jabola wypije.