30-07-2013, 15:55
Ja jak na razie jestem zachwycony Deuterem Streamerem (3l) Sprawdził się w Alpach przez kilkanaście dni, teraz używałem go kilka razy podczas rowerowania.
Woda nie wali plastkiem, z drugiej strony, jak na razie nie udało mi się doprowadzić do jej ''zakwitnięcia''. System otwierania/zamykania bardzo wygodny i szczelny. Wężyk odpowiednio długi, łączenie z workiem proste i szczelne.
Z wad - sam zawór do picia ma tendencję do kapania czasami, w Alpach powyżej 3500m n.p.m. rankiem woda w wężyku zamarza, czasem mimo wdmuchiwania z powrotem do worka. Dodatkowo, wersja Deutera ma lipną naklejkę na worku, a nie nadrukowaną miarkę :/
Woda nie wali plastkiem, z drugiej strony, jak na razie nie udało mi się doprowadzić do jej ''zakwitnięcia''. System otwierania/zamykania bardzo wygodny i szczelny. Wężyk odpowiednio długi, łączenie z workiem proste i szczelne.
Z wad - sam zawór do picia ma tendencję do kapania czasami, w Alpach powyżej 3500m n.p.m. rankiem woda w wężyku zamarza, czasem mimo wdmuchiwania z powrotem do worka. Dodatkowo, wersja Deutera ma lipną naklejkę na worku, a nie nadrukowaną miarkę :/