02-06-2011, 16:31
Robert
2004-04-23 09:22:37
Głosów: 0
Tak jak prosiak mówi - odrobina pomysłowości wystarczy. Ja jej nie mam więc zakupiłem sobie bukłak (bo taka jest nazwa) Camelbac - to nazwa producenta) firmy Source -oczywiście kooperującej z Deuterem i może nie był za tani i wpierw go używałm w normalnym plecaku potem już w kompatybilnym i wszytsko przez rok ok. Bukłak nie jest zamykany na gwint i kapsel ale na klamrę która na calej szerokości jest na naiego nasuwana - umożliwia to dokładne wymycie a zaśwaidczam że poprzedni posmak wody z sokiem malinowym wyczuwalny niejdenokrotnie był przez 2 miechy:). Bukłaczek ma ścianke od strony plecaka podwójną a sam jest wykoanay z jakiegośc miękkiego ale bardzo mięsistego plastiku. Rurke można zdemontować a picie nastepuje przez naciśnięcie smoczka zębami, do smoczka dołoczony jest kapturek który można założyć w trakcienie nie używania. CHyba jego największą zaletą jest kształt, bo porzedni który miałem był tak skonstruowanay że smoczek stanowił przedłużenie rurki i sorry ale podjeżdźając na rowerku pod górę pić na zgiętym gardle, głębokim wdechu - było katorgą. W tym modelu smoczek jest ułożony względem rurki pod katem prostym - co w trakcie picia daje komfort taki jakbyś pił ze szklanki, a i w czasie np. podjazdu nie powoduje prawie utopienia ;).
Hę ile to można pisać o bidonie.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2004-04-23 09:22:37
Głosów: 0
Tak jak prosiak mówi - odrobina pomysłowości wystarczy. Ja jej nie mam więc zakupiłem sobie bukłak (bo taka jest nazwa) Camelbac - to nazwa producenta) firmy Source -oczywiście kooperującej z Deuterem i może nie był za tani i wpierw go używałm w normalnym plecaku potem już w kompatybilnym i wszytsko przez rok ok. Bukłak nie jest zamykany na gwint i kapsel ale na klamrę która na calej szerokości jest na naiego nasuwana - umożliwia to dokładne wymycie a zaśwaidczam że poprzedni posmak wody z sokiem malinowym wyczuwalny niejdenokrotnie był przez 2 miechy:). Bukłaczek ma ścianke od strony plecaka podwójną a sam jest wykoanay z jakiegośc miękkiego ale bardzo mięsistego plastiku. Rurke można zdemontować a picie nastepuje przez naciśnięcie smoczka zębami, do smoczka dołoczony jest kapturek który można założyć w trakcienie nie używania. CHyba jego największą zaletą jest kształt, bo porzedni który miałem był tak skonstruowanay że smoczek stanowił przedłużenie rurki i sorry ale podjeżdźając na rowerku pod górę pić na zgiętym gardle, głębokim wdechu - było katorgą. W tym modelu smoczek jest ułożony względem rurki pod katem prostym - co w trakcie picia daje komfort taki jakbyś pił ze szklanki, a i w czasie np. podjazdu nie powoduje prawie utopienia ;).
Hę ile to można pisać o bidonie.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora