10-04-2007, 18:58
Ja ostatnio spalem na sniegu przy -8 stopniach w ramach eksperymentu na karimacie z alu 10 mm i alumacie zwyklej pod nia. Na poczatku wydaje sie ok, ale potem to jest dramat :) co 3 minuty zmiana pozycji ze wzgledu na nieco wychlodzone partie ciala... i tak cala noc. Biora cpod uwage ile jedno i drugie zajmuje razem miejsca to naprawde odradzam. Przezyc sie da bez problemu, polezec tez ale spac...