20-11-2013, 15:47
OT mapowy.
Od pewnego czasu staram się wyszukiwać i kupować mapy zalaminowane, ew. foliowane. Najczęsciej są one ,,gorsze'' merytorycznie od ,,papierowych'' Compassu, droższe (2-3 krotnie) i cięższe. Oczywiście papierowe też kupuję. Tylko jakość ich w rozumieniu wytrzymałość jest ostatnio jedniodniowa.
Nie jednowyprawowa (w najprostszym układzie piątek-sobota-niedziela) ale dosłownie jednodniowa. Stąd inwestycja w plastik. Tyle, że te laminatowe już ciężko zmieścić w kieszeni spodni, zgięcie to może być trwała destrukcja, a do tego posiadają dość ostre rogi.
Kiedyś chyba kivak zwrócił uwagę przy okazji dyskusji nad kieszeniami w HS, że co bardziej ,,swiadomi'' producenci topowych kurtek wszywają kieszenie o pojemności pozwalającej zmieścić standardową mapę (zachodnie mapy są ciut większe od naszych papierowych 50siątek).
Od pewnego czasu staram się wyszukiwać i kupować mapy zalaminowane, ew. foliowane. Najczęsciej są one ,,gorsze'' merytorycznie od ,,papierowych'' Compassu, droższe (2-3 krotnie) i cięższe. Oczywiście papierowe też kupuję. Tylko jakość ich w rozumieniu wytrzymałość jest ostatnio jedniodniowa.
Nie jednowyprawowa (w najprostszym układzie piątek-sobota-niedziela) ale dosłownie jednodniowa. Stąd inwestycja w plastik. Tyle, że te laminatowe już ciężko zmieścić w kieszeni spodni, zgięcie to może być trwała destrukcja, a do tego posiadają dość ostre rogi.
Kiedyś chyba kivak zwrócił uwagę przy okazji dyskusji nad kieszeniami w HS, że co bardziej ,,swiadomi'' producenci topowych kurtek wszywają kieszenie o pojemności pozwalającej zmieścić standardową mapę (zachodnie mapy są ciut większe od naszych papierowych 50siątek).