20-05-2004, 15:53
Kiedyś miałem Scarpy teraz mam Zamberlany, kupiłem te drugie za 300pln w Podróżniku w W-wie. Były żółte, licowe i bez goreteksu.Teraz są ciemno brązowe.
-zaimpregnowane nie przemakają.
-można je łatwo umyć co jest dla mnie b. ważne.
-niesłychnie wytrzymałe.
Uważam, że na chodzenie po naszych górach, może za wyjątkiem Tatr, gdzie można sobie pociąć but to najlepszy możliwy zakup.
Szkoda, że jest ich coraz mniej. W Helsinkach widziałem, że półki się gną właśnie pod takimi butami, choć kosztują 200E.
A u nas są niemodne.
Turyści nie dajcie się nabrać na świecidełka. A może macie inne zdanie - chętnie posłucham.
-------------------------------------------
Polska cnota, każdemu otworzyć wrota
-zaimpregnowane nie przemakają.
-można je łatwo umyć co jest dla mnie b. ważne.
-niesłychnie wytrzymałe.
Uważam, że na chodzenie po naszych górach, może za wyjątkiem Tatr, gdzie można sobie pociąć but to najlepszy możliwy zakup.
Szkoda, że jest ich coraz mniej. W Helsinkach widziałem, że półki się gną właśnie pod takimi butami, choć kosztują 200E.
A u nas są niemodne.
Turyści nie dajcie się nabrać na świecidełka. A może macie inne zdanie - chętnie posłucham.
-------------------------------------------
Polska cnota, każdemu otworzyć wrota