14-07-2016, 20:15
Ja bym zakupił karabinek do lonży. Ma większe ''ucho'' i jest szybszy niż zwykły karabinek. Jakieś cztery lata temu zrobiłem Orlą we wrześniu, przy kiepskiej pogodzie. Nie byłem jakoś specjalnie przygotowany, bo nie miałem w planie jej przejścia. Teraz wolałbym zabrać coś do asekuracji, a kask koniecznie.
Nikt nie będzie drwił z ciebie, nie ma takiej opcji.
Czy zaryzykować? To musisz sam podjąć decyzję. Pomoc w sprawie sprzętu otrzymasz ale reszta należy do ciebie. To twoje życie i ty sam wiesz czy jesteś w stanie przejść choćby kawałek.
Tak czy siak, życzę powodzenia.
Nikt nie będzie drwił z ciebie, nie ma takiej opcji.
Czy zaryzykować? To musisz sam podjąć decyzję. Pomoc w sprawie sprzętu otrzymasz ale reszta należy do ciebie. To twoje życie i ty sam wiesz czy jesteś w stanie przejść choćby kawałek.
Tak czy siak, życzę powodzenia.