22-02-2012, 11:26
~sjona
Przy Twoim doświadczeniu nie powinno być problemów o ile pogoda będzie sprzyjać. Biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania, lepiej wejść od Kasprowego, bo w żlebie Zawratu łatwo dostać lawiną na wprost lub z lewej.
Przejrzyj też drogi ewakuacyjne na wypadek załamania pogody. Jeśli nie znasz trasy, to schodź z Orlej zawsze w prawo (do Piątki). Jest kilka miejsc, gdzie wydaje się, że istnieje droga w dół w lewo (do Murowańca), ale kończą się urwiskiem.
Najważniejsze wyposażenie to rękawice i spokój wewnętrzny. Warto mieć zapasowe rękawice, bo na Orlej dobrze potrafi podmuchać. Szczególnie zimą. Jest fragment, który trudno przejść bez łańcuchów, a chwytać je w kiepskich rękawicach jest trudno.
Ja sam wybieram się tam w przyszłym tygodniu, więc do zobaczenia na szlaku :)
Przy Twoim doświadczeniu nie powinno być problemów o ile pogoda będzie sprzyjać. Biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania, lepiej wejść od Kasprowego, bo w żlebie Zawratu łatwo dostać lawiną na wprost lub z lewej.
Przejrzyj też drogi ewakuacyjne na wypadek załamania pogody. Jeśli nie znasz trasy, to schodź z Orlej zawsze w prawo (do Piątki). Jest kilka miejsc, gdzie wydaje się, że istnieje droga w dół w lewo (do Murowańca), ale kończą się urwiskiem.
Najważniejsze wyposażenie to rękawice i spokój wewnętrzny. Warto mieć zapasowe rękawice, bo na Orlej dobrze potrafi podmuchać. Szczególnie zimą. Jest fragment, który trudno przejść bez łańcuchów, a chwytać je w kiepskich rękawicach jest trudno.
Ja sam wybieram się tam w przyszłym tygodniu, więc do zobaczenia na szlaku :)