27-07-2007, 20:50
dziekuje za wszystkie rady, kask wezme na OP na pewno. co do dziewczyny to na pewno nie chce jej zameczyc, wiec od niej bedzie (jak zawsze) zalezalo jak daleko idziemy.
zdecydowalem, ze nie wezme ze soba szpeju, a jak beda tam tlumy w pelnym tego slowa znaczeniu, to zastanowie sie czy w ogole tam isc, bo nie nawidze, jak pewnie wiekszosc z Was, kiedy po szlaku idzie sie jak na pielgrzymce (na ktorej swoja droga tez nie bylem i sie nie wybieram:P
moze dozyje dni, kiedy bedzie tam via ferrata i obowiazek posiadania choc podstawowego sprzetu asekuracyjnego.
-------------------------------------------
Robert
zdecydowalem, ze nie wezme ze soba szpeju, a jak beda tam tlumy w pelnym tego slowa znaczeniu, to zastanowie sie czy w ogole tam isc, bo nie nawidze, jak pewnie wiekszosc z Was, kiedy po szlaku idzie sie jak na pielgrzymce (na ktorej swoja droga tez nie bylem i sie nie wybieram:P
moze dozyje dni, kiedy bedzie tam via ferrata i obowiazek posiadania choc podstawowego sprzetu asekuracyjnego.
-------------------------------------------
Robert